Loty z Gdańska do Brukseli zawieszone. „Tusk będzie musiał się przesiadać”

Od listopada nie polecimy z Gdańska do Brukseli. Jak zapewnia rzecznik przewoźnika – połączenie nie jest likwidowane, a jedynie zawieszane na zimę. Europosłowie z Pomorza, którzy najczęściej korzystali z tego połączenia nie ukrywają zdziwienia.
Według przewoźnika, ruch zimowy jest mniej intensywny dla ruchu pasażerskiego i dlatego konieczne jest dostosowanie się przewoźnika do warunków. W tym celu trzeba zmniejszyć siatkę połączeń i wykorzystywania floty. Zimą z Gdańska nie polecimy także do Zurychu, Rzeszowa i Rzymu. – Loty zawieszone są do końca marca, to nie jest likwidacja, zapewnia cytowana przez Gazetę Wyborczą Trójmiasto Karolina Bursa, rzeczniczka prasowa Eurolot.

Zdziwienia brakiem zimowego połączenia nie ukrywają pomorscy europosłowie. – Loty z Warszawy są całkowicie obłożone, kupa ludzi lata w te i wewte. Ta decyzja jest co najmniej dziwna, mówi Janusz Lewandowski. Na pytanie co z Donaldem Tuskiem, który do Brukseli będzie musiał latać częściej, odpowiada, że też będzie musiał się przesiadać.

Czytałem, jestem w szoku, mówi Jarosław Wałęsa. Rozmawiałem ostatnio z przedstawicielami Eurolotu i zapewniali mnie, że nie planują zawieszenia lotów. Owszem, nie da się ukryć, że samoloty na tej trasie nie zawsze miały pełne obłożenie, ale zastanawia mnie inna rzecz. To jest połączenie biznesowe a nie wakacyjne, więc dlaczego przewoźnik utrzymywał je w wakacje i teraz kiedy zaczyna się okres ciężkiej pracy, połączenie jest likwidowane, zastanawiał się Jarosław Wałęsa.

oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj