Bydgoska prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie gdyńskiego radnego Sebastiana Jędrzejewskiego. Badana jest ważność jego mandatu. Zachodzi podejrzenie, że radny Samorządności nie mieszka w Gdyni, złożył fałszywe oświadczenie majątkowe i popełnił inne przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów.
Jak informuje Agnieszka Adamska-Okońska z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, śledztwo prowadzone będzie przez kolejne trzy miesiące.
– Śledztwo to jest kontynuowane z uwagi na szereg wątków, które zostały przedstawione w uzupełniającym zawiadomieniu o przestępstwie. Aktualnie zostało ono przedłużone do połowy czerwca. Nadal są wykonywane czynności dowodowe. To między innymi przesłuchiwanie świadków oraz analiza zgromadzonej dokumentacji – wyjaśnia.
Wcześniej ważność mandatu Sebastiana Jędrzejewskiego sprawdzała Rada Miasta Gdyni. Dzięki głosom swoich klubowych kolegów z Samorządności Wojciecha Szczurka został oczyszczony z zarzutów.
Marcin Lange/ua