Matka noworodka znalezionego w śmietniku usłyszała zarzuty. Prokuratura podaje szczegóły [AKTUALIZACJA]

(Fot. Pomorska Policja)

Są zarzuty dla matki noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku w Gdyni. Do późnego wieczora w prokuraturze trwały przesłuchania w tej sprawie. Kluczowa była opinia po sekcji zwłok noworodka.

Jak poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, biegła we wstępnej opinii po przeprowadzonej sekcji zwłok wskazała, że dziecko urodziło się żywe w 9. miesiącu ciąży i żyło bardzo krótko. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci chłopca było uduszenie. – Kobieta przesłuchana w charakterze podejrzanej przyznała się do porzucenia zwłok, natomiast nie przyznała się do zarzutu dokonania zabójstwa. W wyjaśnieniach twierdziła, że dziecko urodziło się martwe – wyjaśnia Wawryniuk.

24-latka odpowie za dokonanie zabójstwa dziecka i znieważenie zwłok. Zdaniem śledczych nie może być mowy o artykule 149 kodeksu karnego, ponieważ zebrane dowody wykluczyły zabicie dziecka przez matkę w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. We wtorek o losie podejrzanej zdecyduje sąd, bo prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety na trzy miesiące. Wraz z nią policja zatrzymała dwóch mężczyzn – członków rodziny 24-latki. Obaj zostali przesłuchani w charakterze świadka i zwolnieni.

Sprawa wyszła na jaw w sobotę, 15 marca, po południu. 24-latka trafiła do szpitala w Redłowie z silnym krwawieniem. Lekarz stwierdził, że stanowiło ono następstwo przebytego porodu, więc zawiadomił policję. Wówczas kobieta wskazała, gdzie porzuciła ciało noworodka. Więcej pisaliśmy o tym >>>TUTAJ.

Za zabójstwo kobiecie grozi dożywocie.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13:20

Sąd aresztował matkę noworodka na 3 miesiące.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj