Rydwan został kampanijnym gadżetem kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gdańska, Tomasza Rakowskiego. Jest inspirowany tym słynnym z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Gdańsku, zakupionym kilka lat temu przez miasto.
Zdaniem Tomasza Rakowskiego, Aleksandrę Dulkiewicz i jej obóz obciążają także między innymi owce z opływu Motławy, fetor z Szadółek, porażka systemu Mevo oraz nachalne kluby erotyczne w centrum miasta. Kandydat PiS na prezydenta ma w najbliższych dniach w różnych częściach Gdańska rozmawiać z mieszkańcami o swoim programie, ale także o mijającej kadencji.
– Poinformujemy o tym, gdzie ten rydwan będzie można kupić i na co będziemy chcieli przeznaczyć zebrane środki. Jest on symbolem tego, jak wielu gdańszczan postrzega rządy Aleksandry Dulkiewicz. W tym rydwanie skupiają się wszystkie negatywne cechy, czyli absurdalny koszt, bezsens zakupu i nieużyteczność. To przez analogię pokazuje, jak rządy pani prezydent i całego jej gabinetu przez ostatnie pięć i pół roku funkcjonowały w Gdańsku – tłumaczy kandydat PiS na prezydenta miasta.
Replika rydwanu docelowo trafić ma na aukcję charytatywną. Na razie Tomasz Rakowski nie zdradził na jaki cel zostaną przeznaczone zdobyte w ten sposób środki.
Jakub Kaługa/aKa