Do końca kwietnia mieszkańcy Pruszcza Gdańskiego mogą zgłaszać propozycje projektów do Budżetu Obywatelskiego na 2025 rok. Do wydania jest 600 tysięcy złotych.
Budżet Obywatelski to formuła, która doskonale wpisała się w DNA Pruszcza Gdańskiego. Mieszkańcy bardzo chętnie zgłaszają swoje pomysły, aby następnie nad nimi dyskutować i głosować. To znak, że pruszczanie lubią mieć realny wpływ na kształtowanie „swojego podwórka”.
– Zachęcamy do składania projektów i wzajemnej organizacji. Mały projekt może czasem odmienić otoczenie, nie tylko nasze, ale i naszych sąsiadów. Wiele inwestycji sprawia, że pruszczanom żyje się lepiej; w końcu to nasi mieszkańcy wiedzą, czego brakuje im obok domu, szkoły, miejsca pracy – zauważa Bartosz Gondek, rzecznik prasowy burmistrza Pruszcza Gdańskiego.
Z BUDŻETU OBYWATELSKIEGO DO BUDŻETU MIASTA
Do wydania w ramach Budżetu Obywatelskiego jest 600 tysięcy złotych, z czego na realizację jednego projektu można przeznaczyć nie więcej niż 150 tysięcy. Zdarza się jednak, że niektóre propozycje nie mieszczą się w przewidzianych kosztach. Czy w takim przypadku klamka zapadła, a projekt nie zostanie wcielony w życie? Nic z tych rzeczy.
– Od czasu do czasu pojawiają się głosy, czy Budżet Obywatelski spełnia jeszcze swoje zadanie. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Budżet Obywatelski w Pruszczu Gdańskim to nie tylko skwery, znany „Park z Gruszą”, huśtawki czy urządzenia rekreacyjne, ale przede wszystkim to pewne idee. Niektóre z nich wyłamywały się poza koszt możliwy do zrealizowania w ramach BO, ale były tak dobre, że naturalnie przeszły do Budżetu Miasta. Takim przykładem jest Kino na Bursztynowym Szlaku w Centrum Kultury i Sztuki czy Plaża Miejska. Te pomysły kiełkowały wraz z Budżetem Obywatelskim – wyjaśnia Gondek.
GŁOSOWANIE WE WRZEŚNIU
Wniosek można złożyć za pośrednictwem strony internetowej www.bo.pruszcz-gdanski.pl lub w formie papierowej w Urzędzie Miasta. Po zebraniu propozycji nastąpi etap ich weryfikacji. Głosowanie na projekty odbędzie się we wrześniu, a ich realizacja nastąpi w przyszłym roku.
Mateusz Czerwiński/pb