Kary bezwzględnego więzienia dla policjantów z Gdańska, którzy nagrywali zatrzymanych i poniżali ich, orzekł gdański sąd. Rafał G. został skazany na półtora roku pozbawienia wolności, natomiast Maciej S. na rok. Obaj mają też dziesięcioletni zakaz wykonywania zawodu policjanta i muszą zapłacić po trzy tysiące złotych grzywny.
Sprawa wyszła na jaw w listopadzie 2019 roku, bo nagrania z interwencji zaczęły krążyć w sieci. Widać na nich, jak funkcjonariusze poniżają zatrzymanych, głównie bezdomnych, oraz zmuszają do picia alkoholu i proponują seks. Sędzia Aleksandra Siniecka-Kotula oceniła zachowanie oskarżonych jako wyjątkowo naganne.
– Wskazać należy, iż oglądając przedmiotowe nagrania odnosiło się wrażenie, że oskarżeni niejako celowo zachowują się w sposób opisany w zarzutach po to, aby przebieg interwencji był bardziej „atrakcyjny” w najgorszym tego słowa znaczeniu. To, co można było zobaczyć na nagraniach, zdaniem sądu stanowczo wykracza poza ramy tego, co można nazwać zachowaniem lekkomyślnym czy wręcz głupim. Stanowi natomiast wyraz wyjątkowo nagannego podejścia do pełnienia służby i jednocześnie sprawowania władzy przez funkcjonariusza publicznego – argumentowała.
Sąd uznał, że oskarżeni narazili na szwank dobre imię policji i działali na jej szkodę. Jeden z oskarżonych miał 10 zarzutów, a drugi 9. Nie było ich na ogłoszeniu wyroku, który jest nieprawomocny.
Grzegorz Armatowski/raf