W Słupsku policja zatrzymała 16-latka, który bez prawa jazdy prowadził samochód. Pojazd z rąk policji przyjechał odebrać ojciec nastolatka, ale jak się okazało, też nie miał prawa jazdy.
Patrol zatrzymał chłopaka, gdy ten jechał ulicami Słupska dostawczym autem. 16-latek zadzwonił po ojca, a ten przyjechał na miejsce zdarzenia samochodem. Jak się okazało, także nie miał prawa jazdy.
DWAJ KIEROWCY BEZ „PRAWKA”
– W ubiegłym tygodniu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zatrzymali do kontroli toyotę. Za kierownicą samochodu siedział 16-latek, który z uwagi na wiek nie posiadał uprawnień do kierowania. Nastolatek poinformował telefonicznie swojego ojca o policyjnej kontroli, a ten po kilkudziesięciu minutach przyjechał samochodem na miejsce, aby odebrać od policjantów pojazd, którym jechał jego syn – poinformował Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
– Mundurowi sprawdzili 42-latka w policyjnym systemie informatycznym i ustalili, że podobnie jak jego 16-letni syn, nie posiada on prawa jazdy – dodał.
Dorosłemu za prowadzenie pojazdu bez uprawnień grozi grzywna, a sprawa 16-latka trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
Przemysław Woś/pb