Mieczysław Struk ma szansę dalej sprawować funkcję marszałka. W najbliższych dniach zostanie wybrany nowy zarząd Sejmiku Województwa Pomorskiego. – Dzisiaj i jutro będziemy rozmawiać na ten temat z naszymi partnerami politycznymi, w szczególności z Polskim Stronnictwem Ludowym oraz z Trzecią Drogą – mówi przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Pomorzu Mieczysław Struk.
Struk przyznał, że będzie kandydatem na marszałka województwa pomorskiego.
– W ostatnią sobotę zarząd regionu Platformy Obywatelskiej zdecydował, że to ja mam być rekomendowany na to stanowisko. To, czy zostanie wybrany cały zarząd, zależy jeszcze od dzisiejszych i jutrzejszych rozmów z potencjalnymi partnerami politycznymi, w szczególności z PSL-em i przedstawicielami Polski 2050. Myślę, że od tych rozmów bardzo dużo zależy. Koalicja Obywatelska nie potrzebuje żadnego koalicjanta ani partnera politycznego, ale jestem otwarty na różnego rodzaju propozycje, także z Trzeciej Drogi. Rozszerzenie współudziału w odpowiedzialności za rozwój województwa w ciągu najbliższych pięciu lat jest na pewno również w interesie KO. Wiem, że Trzecia Droga ma niemałe wpływy w rządzie i chcielibyśmy poprzez szczególną umowę koalicyjną sformułować oczekiwania wobec niektórych ministerstw, co może się zadziać w ciągu najbliższych kilku lat na Pomorzu, na przykład w dziedzinie infrastruktury czy w kwestiach związanych z zadaniami towarzyszącymi budowie elektrowni nuklearnej. Bieżący tydzień zdecyduje o konkretnych nazwiskach. Oczywiście są też, jak wiem, nazwiska pojawiające się na „giełdzie”, ale nie ma jeszcze konkretnych propozycji – podkreślał.
Zapytany o nazwiska ewentualnych zastępców, przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Pomorzu przyznał, że brany pod uwagę jest Marcin Skwierawski. – To, mimo młodego wieku, bardzo doświadczony samorządowiec, wiceprezydent Sopotu, jak przypomnę. Z całą pewnością jest mocno zaangażowany w działalność samorządową – oceniał.
Duże szanse na wejście w skład zarządu ma też Leszek Bonna. – Został szefem klubu Koalicji Obywatelskiej w sejmiku, bo to też bardzo doświadczony samorządowiec i też jest na krótkiej liście na potencjalnej giełdzie członków zarządu. Zakończę dywagacje personalne. Na razie trudno odpowiedzieć. Dzisiaj i jutro czekają nas rozmowy z przedstawicielami PSL-u, ma przyjechać sekretarz generalny Piotr Zgorzelski. Mam też rozmawiać z minister Buczyńską, która reprezentuje Polskę 2050. Przed zakończeniem tych rozmów trudno jest mi spekulować – zastrzegł gość Radia Gdańska.
Rozmówca Joanny Stankiewicz odniósł się też do fiaska rozmów między Koalicją Obywatelską a prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz, która nie chciała zmieniać współpracowników. W ubiegłym tygodniu ze stanowiska wiceprezydenta miasta zrezygnował Piotr Borawski. Na ten temat informowaliśmy >>>TUTAJ.
– Rozmowy jeszcze się nie zakończyły, mimo tej deklaracji. Jest oczywiste, że zarówno ruch Wszystko dla Gdańska, jak i Koalicja Obywatelska, wywodzą się z podobnego nurtu ideowego i trudno wyobrazić sobie koalicję inną niż złożona z tych dwóch ugrupowań. Koalicja Obywatelska ma 16 radnych, czyli zdecydowaną większość w Radzie Miasta Gdańska, choć oczywiście nie jest to większość bezwzględna, więc powinniśmy zawrzeć taką koalicję – twierdził.
Posłuchaj całej audycji:
MarWer