Myśliwego, który nielegalnie polował na jelenie, zatrzymali policjanci z Wejherowa. Ustalili, że 45-latek zastrzelił łanię będącą w okresie ochronnym. Próbował też ukraść upolowane zwierzę. Policjanci udowodnili mu ponadto pozostawienie bez żadnego nadzoru nabitej broni oraz polowanie po zmroku.
Zdaniem śledczych podejrzany naraził innych myśliwych na realne niebezpieczeństwo.
– Mężczyzna podczas polowania oddał strzał w linii prostej do zwierzyny, jednocześnie znajdując się w odległości zaledwie około 600 metrów od myśliwych. Opinia biegłego z zakresu broni i amunicji jest jednoznaczna: broń, której użył mężczyzna, miała znacznie większy zasięg, tym samym stworzył on realne zagrożenie dla życia i zdrowia. 45-latek popełnił też szereg innych wykroczeń, m.in. polował po zmroku, do tego bez niezbędnego zezwolenia na dany gatunek i ilość zwierzyny – mówi aspirant sztabowy Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Policjanci ustalili też, że mężczyzna polował sam i nie miał wymaganych dokumentów. W jego domu znaleziono trzy sztuki broni i 28 sztuk amunicji. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/raf