Znajdziemy tu krypty, ogromny podwieszony pod sufitem obraz, freski i jedyny – złoty – herb grodu nad Motławą, a do tego pozostałości organów i… ławki pochodzące z innej znanej gdańskiej świątyni.
Rafał Michalak, proboszcz polskokatolickiej parafii Bożego Ciała w Gdańsku opowiada o swojej świątyni. Jednej z tych, która ucierpiała stosunkowo niewiele podczas II wojny światowej.
Daniel Wojciechowski/puch