Występuje coraz większe ryzyko ukąszenia przez kleszcza, a co za tym idzie, zarażenia się groźnymi chorobami – alarmują specjaliści. W ich ocenie odpowiedzialne za to są zmiany klimatu.
Pajęczaków jest coraz więcej i coraz częściej przenoszą zarazki boreliozy oraz wirusa zapalenia mózgu.
– Obserwujemy zmiany klimatu, podwyższanie się temperatury dobowej. Te pajęczaki doskonale czują, gdy jest sprzyjająca pogoda, czyli gdy jest ciepło. Kleszcze stały się aktywne już nie tylko wiosną i jesienią, ale w naszym regionie tak naprawdę przez cały rok – przestrzega parazytolog, profesor Maciej Grzybek z Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.
Z danych sanepidu wynika, że tylko w tym roku na Pomorzu odnotowano ponad 260 zachorowań na boreliozę.
KLESZCZ Z AFRYKI DOTARŁ DO EUROPY
Naukowcy tymczasem z niepokojem przyglądają się pochodzącemu z Afryki i przywiezionemu do Europy kleszczowi wędrownemu. Hyalomma marginatum, dużo większy od typowych dla Polski pajęczaków, widywany był już w Niemczech. Za zachodnią granicę przyleciał prawdopodobnie z ptakami.
Przenosi on wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej. To choroba, która u co drugiego pacjenta może kończyć się zgonem.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU NASZEGO REPORTERA:
Sebastian Kwiatkowski/aKa