Premier Ewa Kopacz powołała pełnomocnika rządu do spraw Polskiej Agencji Kosmicznej, która swoją siedzibę będzie miała w Gdańsku. To profesor Marek Banaszkiewicz z Polskiej Akademii Nauk, który przez najbliższe pół roku będzie miał za zadanie zorganizować nowo utworzoną jednostkę. Senator Edmund Wittbrodt, który zainicjował powstanie POLSY w Gdańsku, powiedział, że agencji przyda się profesjonalista spoza Pomorza. – Co prawda staraliśmy się, żeby był to ktoś z Gdańska, ale pani premier zdecydowała się powołać profesora Banaszkiewicza, który w Warszawie jest dyrektorem Centrum Badań Kosmicznych. Ale to dobrze, bo w końcu agencja jest ogólnopolska, więc musimy się dzielić zadaniami z ludźmi mającymi duże doświadczenie w tej branży, powiedział reporterowi Radia Gdańsk senator Wittbrodt.

Wciąż trwają poszukiwania budynku, do którego wprowadzi się Polska Agencja Kosmiczna. Senator Wittbrodt mówi, że jest już pierwsza konkretna propozycja. – Politechnika Gdańska jest zainteresowana i byłaby gotowa przeznaczyć na ten cel obiekt mieszczący się przy alei Grunwaldzkiej w Gdańsku. To piękny obiekt, pochodzący z początku XX wieku, samodzielny, z miejscem dla 20 osób, a tyle ma być zatrudnionych w agencji. A przy tym będzie on blisko uczelni, która jest żywo zainteresowana współpracą z POLSĄ, dodał Edmund Wittbrodt.

Polska Agencja Kosmiczna, która będzie koordynować rodzime projekty astronomiczne, rozpocznie działalność 1 stycznia 2015 roku. Pełnomocnik rządu będzie miał za zadanie zorganizować konkurs na jej prezesa, który zostanie wyłoniony prawdopodobnie wiosną.