Rekordowa frekwencja podczas festiwalu sportów wodnych King Of The Bay w Rewie

(Fot. materiały prasowe)

King of the Bay to festiwal sportów wodnych, który odbył się w miniony weekend w Rewie. Wydarzenie zgromadziło 275 zawodników z 12 krajów, w tym ośmiu mistrzów i mistrzyń świata z całego globu. Uczestnicy rywalizowali w siedmiu różnych sportach wodnych, w tym w windsurfingu, kiteboardingu, SUP, wing foilingu, eFoil i pump foil.

– Pierwsza edycja King of the Bay totalnie przerosła nasze oczekiwania. Myślę, że spokojnie dorośliśmy w Polsce do tej rangi festiwalu i dziś wiem, że King of the Bay ma szansę stać się wydarzeniem, które za rok przyciągnie jeszcze większą liczbę pasjonatów z całego świata. A skąd wiem, że było fajnie? Bo patrząc na te wszystkie aktywności, bardzo chciałem brać w nich udział, a jednak trzeba było odbierać telefony – mówi Maciej Rutkowski, wielokrotny mistrz świata i Polski w slalom windsurfingu oraz pomysłodawca wydarzenia.

AMATORZY KONTRA ZAWODOWCY

Festiwal przyciągnął największe gwiazdy sportów wodnych. Wśród uczestników znaleźli się m.in. Wojtek Brzozowski – legenda polskiego windsurfingu, olimpijka Monika Bronicka, 22-krotna mistrzyni świata windsurfing Sara-Quita Offringa, mistrz świata we Freestyle Windsurfing Amado Vrieswijk oraz mistrz świata SUP Claudio Nika. Nie zabrakło również olimpijczyków Pawła Tarnowskiego i trenera kadry olimpijskiej Przemka Miarczyńskiego.

W trakcie czterech dni imprezy zawodnicy mieli okazję rywalizować w różnych dyscyplinach, w tym w wyścigach długodystansowych przez Zatokę Pucką. Odbyły się także wyścigi na eFoilach, Tow-In Freestyle oraz historyczne pierwsze wyścigi pumpfoilowe. Pogoda pozwoliła przeprowadzić zmagania we wszystkie dni festiwalu.

Zawodnicy walczyli o tytuł królowej i króla zatoki oraz nagrody rzeczowe o wartości blisko 40 tysięcy złotych. W windsurfingu triumfowali Amado Vrieswijk i Pola Wawrzyniak, w kitesurfingu Jan Koszowski i Agnieszka Bocian-Kiełbasińska, w wing foil Jarosław Miarczyński i Karolina Kluszczyńska (trzecia w ogólnej klasyfikacji bez podziału na płeć). W eFoilu i pumpfoilu Olaf Obruśnik oraz Piotr Szymiec.

– King of the Bay to impreza absolutnie dla wszystkich. Bez względu na umiejętności – od weekendowych amatorów po mistrzów świata. Obie te grupy były licznie reprezentowane na linii startu – podsumował Rutkowski.

 

mat. pras./jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj