Pozornie absurdalny problem z wnioskiem o wydanie międzynarodowego prawa jazdy miał jeden z naszych słuchaczy. Sprawa dotyczyła kilku milimetrów różnicy między… rozmiarami kartki papieru.
Pan Michał przyszedł do kartuskiego starostwa jako pełnomocnik przyjaciela, z wnioskiem wydrukowanym na kanadyjskim papierze formatu A4.
– Tam usłyszałem, że wniosku ode mnie nie przyjmą. Powody nie były merytoryczne a techniczne, mianowicie – nie podobał się format kartki. Papier A4 w Polsce o parę milimetrów różni się od tego w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. To stanowiło problem nie do przeskoczenia – relacjonuje pan Michał.
„TO NIE NASZA ZŁA WOLA”
– Dane można było wpisać ręcznie, ale skanowanie podpisu i zdjęcia, które było większe niż ramka, to zadanie komputera. Walczylibyśmy z wiatrakami. Można próbować cały dzień. Program, który obsługuje skaner, nie wykryje nawet tego zdjęcia i podpisu. Wyświetli się komunikat „brak możliwości pobrania”. To nie nasza zła wola – tłumaczy Daniel Kaliś, dyrektor Wydziału Komunikacji w starostwie.
„OBIE STRONY MAJĄ RACJĘ”
– Problem jest trudny do rozwiązania. Obie strony mają rację. Z jednej strony, ani ustawa, ani rozporządzenie nie wskazują na konieczność zachowywania jakiejś formy papieru, na którym składany jest wniosek, ponieważ liczy się tak naprawdę treść i dane, które są wskazywane w takim wniosku przez wnioskodawcę. Dla organu administracji publicznej to jest wiążące i zresztą to potwierdza także orzecznictwo sądów administracyjnych – wskazujące właśnie na konieczność zawarcia wszelkich informacji, które są wymagane przez przepisy ustawy oraz rozporządzenie – ocenia dr Paulina Glejt-Uziębło z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
– Z drugiej strony, mamy problem kwestii technicznych leżących po stronie urzędnika, który musi fizycznie móc wprowadzić ten wniosek. Jednak też należałoby zaznaczyć, że takie techniczne kwestie nie powinny pływać na możliwość uzyskania uprawnienia. W tym przypadku międzynarodowe prawo jazdy bez wątpienia tego uprawnieniem jest – dodaje prawniczka i podkreśla, że wniosek nie powinien podlegać dalszemu procedowaniu, jeśli zdjęcie jest w niewłaściwym formacie.
RZADKI PROBLEM URZĘDNIKÓW
Jak tłumaczą urzędnicy, problemy z wypełnieniem urzędowego druku nie zdarzają się często. W większości przypadków poprawki są nanoszone na miejscu i osobiście.
Posłuchaj:
Sebastian Kwiatkowski/puch