„Rozebrane bariery tną samochód jak skalpel”. Złodzieje demontują Obwodnicę Południową Gdańska

000001BANNERAUTOPILOT

Plaga zuchwałych kradzieży na Obwodnicy Południowej Gdańska. Każdego miesiące złodzieje wywożą z drogi m.in. bariery ochronne i ekrany akustyczne. Jak informuje reportera Radia Gdańsk Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku, tylko w tym roku drogowcy na naprawy przydrożnej infrastruktury wydali 130 tysięcy złotych. Złodzieje są dobrze zorganizowani. Często przyjeżdżają na miejsce w kamizelkach podobnych do tych, których używają drogowcy. Demontują bariery i układają obok siebie. Później przyjeżdżają tylko, żeby je zabrać. 

– Najwięcej kradzieży dotyczy odcinka ekspresowej „siódemki” od Węzła Gdańsk Lipce do Węzła Port, podkreślają drogowcy. Jak dodają to teren niemal niezamieszkały. Dużym zainteresowaniem cieszą się też ekrany akustyczne wykonane z przezroczystego pleksi. Zdaniem drogowców wykorzystywane potem w szklarniach. Koszt jednego panelu to aż 2000 złotych.

Jak ostrzegają drogowcy proceder staje się coraz bardziej niebezpieczny. – O ile złodzieje na początku interesowali się elementami z bocznych dróg serwisowych, teraz zabierają je także z samego środka trasy. Rozebrane bariery w sytuacji wypadku tną samochód jak skalpel, mówią drogowcy.

Wszystkie przypadki kradzieży są zgłaszane policji. Dotąd nie zatrzymano żadnego złodzieja.

sk/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj