Kolenda, Durham, Garbacz… Koszykarska Arka zbroi się na obwodzie

Bartłomiej Wołoszyn
Bartłomiej Wołoszyn (fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Arka nie zmienia koncepcji budowy zespołu w oparciu o polskich graczy. O obliczu zespołu w takim samym stopniu mają jednak decydować obcokrajowcy, dla których przewiduje się trzy kluczowe pozycje. Zmieniają się cele. Plan minimum na nowy sezon to miejsce w play-off. Trwają zaawansowane rozmowy z kilkoma graczami.

Jakub Garbacz wraca do Gdyni. Ten transfer jest już potwierdzony. Jeden z najlepszych strzelców Orlen Basket Ligi grał ostatnio we Włocławku, a wcześniej zdobył mistrzostwo Polski ze Stalą Ostrów i bez powodzenia próbował sił w Niemczech. Przed pięcioma laty odchodził z Gdyni do Anwilu Włocławek. W najbliższym sezonie odbędzie podróż powrotną.

Łukasz Kolenda pod koniec lipca skończy 25 lat. Jest koszykarzem „po przejściach”. Był gwiazdą młodzieżowej reprezentacji Polski i mistrzem kraju w barwach Śląska Wrocław, do którego przeniósł się przed trzema laty z Sopotu. Ostatnio ma gorszy okres, ponieważ zmaga się z kontuzjami. W minionym sezonie nie otrzymywał satysfakcjonujących go „minut”.

Jabril Durham został wybrany przez trenerów Orlen Basket Ligi trzecim najlepszym zawodnikiem w obronie podczas sezonu zasadniczego. Rozgrywającego Startu Lublin wyprzedzili tylko grający dla Anwilu Włocławek Amir Bell i Zac Cuthbertson z Kinga Szczecin. Według informacji Radia Gdańsk pozyskanie Amerykanina stanowiło pierwszorzędny ruch transferowy, choć nie został on jeszcze oficjalnie potwierdzony.

TEN NAJWAŻNIEJSZY TRANSFER

Arka nie skreśliła jeszcze żadnego obcokrajowca, którzy w poprzednim sezonie grali w Gdyni, ale prezes Bartłomiej Wołoszyn podkreśla, że kluczowy i najdroższy transfer przewidziany jest na pozycji „1”.

Posłuchaj rozmowy z Bartłomiejem Wołoszynem:

Włodzimierz Machnikowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj