To największy pożar w Gdańsku od lat. W kulminacyjnym momencie z ogniem w Nowym Porcie walczyło 60 zastępów straży pożarnej, ponad 120 strażaków. Wczoraj około godziny 17:00 rozpoczął się pożar hali, w której znajdowały się m.in. zabawki z tworzyw sztucznych. Akcja od początku była skomplikowana, ze względu na budowę obiektu i łatwopalne materiały znajdujące się w środku.
AKTUALIZACJA 7:30
– Jakość powietrza nie stwarza zagrożenia, ale apeluję do okolicznych mieszkańców, żeby pozamykali okna do zakończenia działań gaśniczych i nie korzystali z aktywności fizycznych w bliskim sąsiedztwie miejsca zdarzenia – mówił Andrzej Piechowski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku na antenie Radia Gdańsk.
Profilaktycznie zamknięto plażę w Gdańsku-Brzeźnie. Strażak poinformował, że w godzinach porannych wykonane zostaną badania na kąpieliskach miejskich, których wyniki pokażą, czy występuje zagrożenie.
Okolice ulicy Oliwskiej są przejezdne.
– Ruch samochodowy odbywa się normalnie, natomiast mogą występować utrudnienia związane z dojeżdżającymi strażakami, którzy będą zmieniać kolegów pracujących od wczoraj. Jeśli chodzi o ruch tramwajowy, został on całkowicie wstrzymany, gdyż prowadziliśmy linie zasilające bezpośrednio przez główne węzły torowe – poinformował Andrzej Piechowski.
Obecnie na miejscu pracuje 40 zastępów straży pożarnej, ok. 100 ratowników.
– W kulminacyjnym momencie zastępów było ponad 60, ponad 120 ratowników było zaangażowanych w prowadzenie działań gaśniczych – powiedział strażak.
Posłuchaj rozmowy Eweliny Potockiej z Andrzejem Piechowskim:
AKTUALIZACJA 06:50
Na przełomowe informacje trzeba było poczekać aż do godziny 2:00, wtedy udało się opanować pożar.
– Przeprowadziliśmy natarcie i widzimy, że to przynosi skutek. Od strony kanału sytuację mamy już opanowaną, tam pożar na pewno się nie rozprzestrzeni i sąsiednie hale są bezpieczne – mówi nadbrygadier Józef Galica, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej.
Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz wydała decyzje o zamknięciu plaż i zwołaniu sztabu kryzysowego.
– Będą zamknięte plaże w dzielnicy Gdańsk-Brzeźno. W tej chwili nie ma zagrożenia, natomiast dla bezpieczeństwa chcemy się przygotować i na wszelki wypadek plaże pozostaną zamknięte. Kanał portowy został odcięty.
Na 12:30 wojewoda zwołała sztab kryzysowy.
Jak informuje Komenda Głowna Państwowej Straży Pożarnej, trwa dogaszanie pożaru.
👨🚒🚒🔥 #Gdańsk, akcja gaśnicza hali magazynowej w porcie trwała całą noc – pożar został zlokalizowany ok. godz. 2, aktualnie trwa dogaszanie.
Na miejscu działa 40 zastępów #PSP-ok. 100👨🚒, pojazdy z Zakładowej Straży Pożarnej, 🚢z Morskiej Straży Pożarnej i @mspirsar. pic.twitter.com/nL6STE7WoI— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) July 15, 2024
Płonie hala w Nowym Porcie w Gdańsku. Według ustaleń Radia Gdańsk były tam składowane wyroby z tworzyw sztucznych. Akcja gaśnicza potrwa co najmniej przez całą noc.
AKTUALIZACJA, GODZ. 23:00
Już 46 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem hali w Gdańsku. Po sześciu godzinach akcji strażacy wciąż przyznają, że sytuacji nie można uznać za opanowaną. Na miejsce zdarzenia dosyłane są kolejne, specjalistyczne jednostki.
– W drodze jest grupa operacyjna komendanta głównego z Warszawy. Pożar faktycznie nie jest jeszcze opanowany, ale zauważamy, że nie rozwija się z taką intensywnością, jak wcześniej. Ściągnęliśmy na miejsce specjalny magazyn środka pianotwórczego. Gaszenie pożaru jest bardzo skomplikowane choćby z powodu układu pomieszczeń w hali i nagromadzenie łatwopalnych materiałów. To nie sprzyja prowadzeniu działań gaśniczych. Udało nam się do środka wprowadzić robota gaśniczego, w związku z czym podajemy środki gaśnicze bezpośrednio do środka płonącej hali – mówi Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Na miejscu monitorowany jest stan powietrza. Z informacji podawanych przez ratowników stężenia niebezpiecznych substancji nie zostały przekroczone. Strażacy apelują jednak, by zamknąć okna i pozostać w domach.
AKTUALIZACJA, GODZ. 21:00
38 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Zakładowej Służby Ratowniczej próbuje ugasić pożar hali w Nowym Porcie w Gdańsku. Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, ogień wciąż pali się wewnątrz obiektu, strażacy nie mogą go opanować. Obecnie trwa walka o to, by pożar nie rozprzestrzenił się na sąsiednie obiekty.
Wydano też alert RCB dla mieszkańców: „Uwaga! Pożar hali magazynowej w Gdańsku Nowy Port. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru w promieniu 500 m. Zamknij okna”.
– Sytuacja nadal nie jest opanowana, na miejsce dotarł specjalistyczny robot gaśniczy, za pomocą którego będziemy w stanie wprowadzić prąd gaśniczy do wnętrza płonącego obiektu. Wiemy, że wewnątrz były składowane tekstylia, tworzywa sztuczne. To nadało energii pożarowi i spowodowało, że zaczął się on w takim szybkim tempie rozprzestrzeniać. Bronimy w tej chwili sąsiedniej hali – mówi Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
AKTUALIZACJA, GODZ. 19:00
Na miejsce dotarły kolejne zastępy straży pożarnej. mieszkańcy Trójmiasta informują, że słup dymu jest widoczny nie tylko z Gdańska, ale też z Gdyni i Sopotu.
Walka z ogniem prowadzona jest nie tylko od strony lądu, ale też od strony wody. Do akcji włączono holowniki.
Kłęby czarnego, gryzącego dymu dotarły aż do gdańskiej Zaspy, dlatego Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zaleca zamknięcie okien.
Na miejsce pożaru udaje się Kpt.Poinc z @mspirsar jako niewyczerpalne źródło wody. https://t.co/jrxczVow5Z
— Sebastian Kluska (@KluskaSebastian) July 14, 2024
WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:
Obecnie (ok. godz. 17:30 – przyp. red.) z ogniem walczy 11 zastępów straży pożarnej, na miejsce jadą kolejne. Ratownikom na razie nie udało się opanować żywiołu.
– Hala ma wymiary 50 na 80 metrów, wypełniona jest tworzywami sztucznymi. Sytuacja nie jest opanowana, ogień cały czas intensywnie się rozwija. Na chwilę obecną nie mam informacji o osobach poszkodowanych – potwierdził kpt. Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku.
Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, ogień rozprzestrzenia się dynamicznie wewnątrz hali, akcja gaśnicza jest bardzo trudna, bo składowane wewnątrz produkty są łatwopalne.
Oskar Bąk/aKa/raf