Strażacy ochotnicy z Mierzeszyna zbierają na nowy wóz. Sprawdź, jak możesz pomóc

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Na co dzień bezinteresownie niosą pomoc innym, teraz sami proszą o drobną przysługę. Strażacy ochotnicy z Mierzeszyna w gminie Trąbki Wielkie potrzebują nowego wozu. Na jego zakup zbierają pieniądze i… złom.

Obecna flota nie spełnia już żadnych standardów, a mechanika często odmawia posłuszeństwa. W remizie OSP Mierzeszyn stacjonują dwa wozy. Pierwszy z nich, ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy z 2000 roku, pełni już jedynie funkcję „ozdobną”. Naprawa silnika i kilku innych podzespołów kosztowałaby ponad 100 tysięcy złotych, przekraczając wartość samochodu. Drugi, będący cały czas w użytku, to średni wóz ratowniczo-gaśniczy wyprodukowany w 1999 roku. Został sprowadzony z Wielkiej Brytanii, gdzie jeździł do zdarzeń na tamtejszych autostradach. Jest to zatem auto typowo miejskie.

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

– Gmina Trąbki Wielkie ma mnóstwo terenów górzystych i bagnistych. Nasz obecny wóz ma ma spore problemy z bezpiecznym i dynamicznym poruszaniem się po tak zróżnicowanym terenie – wyjaśnia Michał Kąkol, naczelnik OSP Mierzeszyn.

Okoliczności sprawiły, że ochotnicy z Mierzeszyna planują sprowadzić do jednostki nowy, średni wóz ratowniczo-gaśniczy, który poradzi sobie w każdym terenie. Po zakupie zwiększą się również możliwości gaśnicze, bo zbiornik zamiast niespełna dwóch, pomieści trzy tony wody.

ZBIÓRKA PIENIĘDZY I… ZŁOMU

By marzenia o pierwszym w historii OSP Mierzeszyn fabrycznie nowym pojeździe się ziściły, potrzeba pieniędzy. W tym celu strażacy prowadzą zbiórkę złomu i elektroodpadów.

– Pralki, lodówki, zwykły złom. Dojedziemy zarówno na terenie gminy Trąbki Wielkie, jak i do dalszych miejscowości. Przyjedziemy prywatnymi autami, odbierzemy, zniesiemy i zapakujemy na przyczepkę, tak żeby nikt nie musiał tego nosić. Za remizą mamy już sporo złomu. Część udało nam się spieniężyć – dodaje Kąkol.

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Szczegóły i dane kontaktowe znajdują się na Facebook’u OSP KSRG Mierzeszyn. Koszt nowego wozu to 1,2 miliona złotych. OSP Mierzeszyn można wesprzeć także poprzez internetową zrzutkę pieniędzy. Licząc obie zbiórki strażacy zebrali 28 z 80 tysięcy złotych wkładu własnego. Resztę stanowi dofinansowanie zewnętrzne: 450 tysięcy złotych z gminy Trąbki Wielkie, 150 tysięcy złotych ze Starostwa Powiatu Gdańskiego i 480 tysięcy złotych z Państwowej Straży Pożarnej KSRG.

Mateusz Czerwiński/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj