Pod koniec tego roku rozpocznie się przenoszenie hałd węglowych z terenów zlokalizowanych najbliżej mieszkańców Nowego Portu. Rzeczniczka Portu Gdańsk Regina Stawicka zaznaczyła, że mowa tu głównie o składowiskach przy ulicy Śnieżnej.

Na temat pyłu węglowego dyskutowano w trakcie komisji polityki gospodarczej i morskiej Rady Miasta Gdańska. Radni z różnych opcji politycznych zgodnie stwierdzili, że oczekują bardziej konkretnych działań w tej sprawie od Portu Gdańsk.

POTRZEBNA SKOORDYNOWANA WIZJA

Jak zaznacza Katarzyna Czerniewska z ugrupowania Wszystko Dla Gdańska, ciągle jest wiele do poprawy.

– Cały czas brakuje jasnej, skoordynowanej wizji, czegoś w rodzaju masterplanu realnych działań portu, które będą zmierzały do zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców, zwłaszcza dzielnic przyportowych, a de facto mieszkańców całego Gdańska – podkreśla.

RADNI OCZEKUJĄ RESTRYKCYJNYCH KONTROLI

Radni oczekują, że Port Gdańsk będzie restrykcyjnie sprawdzał, czy wyjeżdżające tiry mają plandeki i są odpowiednio umyte. Zdaniem przewodniczącego zarządu dzielnicy Nowy Port Łukasza Hamadyka nie zawsze jest tak, jak być powinno.

– Większość tirów jest z plandeką, ale bywają też takie nieokryte. Gdy ich zdjęcia są publikowane w mediach społecznościowych, wzbudzają zainteresowanie i oburzenie mieszkańców – przekonuje.

Radny Andrzej Skiba zwraca natomiast uwagę na to, że dochodzi do rozmycia odpowiedzialności. Może to mieć związek z tym, że na terenie Portu Gdańsk funkcjonuje wiele zewnętrznych firm.

– Mniejszy nacisk był położony na to, jak rozwiązać problem, a większy na to, kto jest odpowiedzialny. Wydaje mi się, że radni różnych klubów przedstawili dość konkretne propozycje, na co należy zwrócić uwagę. Istotna jest przede wszystkim kwestia samochodów – twierdzi.

NIEZABEZPIECZONE TRANSPORTY KOLEJOWE

Kolejnym problemem poruszonym na spotkaniu była kwestia transportu kolejowego. Według radnej Koalicji Obywatelskiej Żanety Geryk, nie jest on odpowiednio zabezpieczony.

– W zeszłym tygodniu spotkałam się z mieszkankami Przeróbki, byłyśmy świadkami przewozu węgla koleją. Transport był niezabezpieczony, więc wnioskujemy, że operator nie zadbał o to, żeby nakryć go plandeką – zauważa.

HAŁDY ZOSTANĄ PRZENIESIONE

Władze Portu Gdańsk deklarują że stopniowo będą znikać hałdy zlokalizowane najbliżej mieszkańców. Cały proces zacznie się jesienią tego roku:

– Plan jest taki, żeby przenieść hałdy węglowe w okolice Portu Północnego. Te tereny są przeznaczone do składania węgla. Nie jest to obszar otoczony zabudową mieszkalną, tylko pasem zieleni, stąd wybór tego miejsca na docelowe składowanie węgla – mówi rzecznika prasowa Portu Gdańsk Regina Stawicka.

Przenoszenie hałd potrwa do kwietnia przyszłego roku. Oprócz tego władze portu zadeklarowały restrykcyjne kontrole pojazdów pod kątem czystości i nakładania plandek. Dodatkowo zapowiedziano dalsze kontrole policji i straży miejskiej, które będą sprawdzały odpowiednie zabezpieczanie pojazdów.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Oskar Bąk/mk