Energia pasji i zaangażowania: „Utrata równowagi” nagrodzona Złotym Klakierem

Zdobywca Złotego Klakiera Radia Gdańsk Korek Bojanowski (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)

– Chyba ludzie widzieli, jaka energia płynie z filmu – powiedział Korek Bojanowski, reżyser  „Utraty równowagi” w specjalnym wydaniu audycji „Tygiel Kulturalny”. W ten sposób w rozmowie z Tomaszem Żółtowskim skomentował wiadomość o tym, że to jego dzieło dostanie nagrodę „Złotego Klakiera” Radia Gdańsk dla najdłużej oklaskiwanego filmu na 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. 

– Chyba ludzie wiedzieli, jaka energia płynie z filmu. Mówili, że czuć pulsującą energię pasji, zaangażowania aktorów, ale też wszystkich twórców. Wydaje mi się, że ta energia udzielała się widowni też po filmie – mówił reżyser tuż przed rozpoczęciem Młodej Gali festiwalu filmowego w Gdyni.

Film Bojanowskiego oklaskiwano przez 17 minut i 21 sekund. W festiwalowym studiu Radia Gdańsk twórca opowiadał m.in. o tym, jak pasja i zaangażowanie mogą pomóc, gdy ma się dość skromny budżet na stworzenie filmu, który, jak się okazuje, nakręcono w 18 dni.

Reżyser Korek Bojanowski po otrzymaniu nagrody Złotego Klakiera. Towarzyszą mu wręczający nagrodę redaktor naczelny Radia Gdańsk Krzysztof Lodziński oraz sekretarz programu Beata Gwoździewicz)

WIELKI PRZEGRANY

Walka o Złotego Klakiera była zacięta. Jeszcze godzinę przed galą prowadził film „Kulej. Dwie Strony Medalu” Xawerego Żuławskiego oklaskiwany przez 8 minut i 45 sekund. Reżyser również pojawił się w specjalnym wydaniu audycji „Tygiel Kulturalny”, tuż przed Młodą Galą. Komentując pozycję lidera w rankingu filmów, które miały najdłuższe owacje, przytoczył anegdotę, która stała się jedną ze scen filmu opowiadającego o losach sławnego polskiego pięściarza.

Reżyser Xawery Żuławski w festiwalowym studiu Radia Gdańsk w Teatrze Muzycznym w Gdyni podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)

– Jerzy Kulej szykował się do odebrania nagrody sportowca roku. Wszystko wskazywało na to, że będzie to on, więc nieco przed czasem podniósł się z fotela. Wówczas spiker powiedział „Nie tym razem drogi Jurku”. Wygrał Sobiesław Zasada. Tak że wszystkich przestrzegam przed ferowaniem zbyt pochopnych ocen – żartował Xawery Żuławski.

Obydwa filmy będą w sobotę walczyć o Złote Lwy, czyli nagrodę główną festiwalu. W tym roku do konkursu głównego zakwalifikowało się 16 filmów.

Posłuchaj rozmów z reżyserami: 

Przeczytaj też:

Złoty Klakier dla „Utraty równowagi”. Nagrodę wręczono na Młodej Gali 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych

Ponad osiem minut owacji. „Kulej. Dwie strony medalu” faworytem do Złotego Klakiera

Damian Kocur o „Pod wulkanem”: dla mnie kino jest o relacjach

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj