Lekcje historii zazwyczaj polegają na zapamiętywaniu dat, miejsc bitew i nazwisk osób, które wpisały się w dzieje. Tymczasem wśród nas wciąż są osoby, które brały udział w ważnych historycznych wydarzeniach. Mowa tu między innymi o tych, którzy przeżyli II wojnę światową czy byli członkami Solidarności.
Jedną z takich osób jest posłanka Henryka Krzywonos-Strycharska. Wraz z innymi osobami, które na własne oczy widzieli to, co dla młodych ludzi jest historią, odwiedziła Szkołę Podstawową nr. 47 w Gdyni.
WOLNOŚĆ I SZACUNEK
– Chciałam pokazać uczniom, co to znaczy Solidarność. Tę Solidarność, którą przedtem wygraliśmy jako Polacy. Bo tego nie zrobił ani Lech Wałęsa, ani Andrzej Gwiazda, ani Bogdan Borusewicz, ani ktokolwiek inny – to zrobili Polacy. To my rozpoczęliśmy, ale później historia potoczyła się inaczej. Powinniśmy te wspomnienia przekazywać naszym dzieciom, następnym pokoleniom. Bo to oni będą „nadajnikami”, które przekażą tę pamięć dalej. Musimy pamiętać, że szacunek i wolność jest najważniejsza w życiu – mówiła
Spotkanie zostało zorganizowane przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Szef tej organizacji, Lech Parell, podkreśla, że chciałby, aby tego typu lekcji odbywało się jak najwięcej.
PODOBNYCH LEKCJI MA BYĆ WIĘCEJ
– Aby w każdej polskiej szkole, w każdej klasie, taka lekcja mogła się odbyć. Będziemy się starali pomagać szkołom takie lekcje zorganizować. Oczywiście dotyczy to nie tylko wydarzeń z czasów wojny czy Sierpnia 1980. Mówimy także o spotkaniach z uczestnikami innych ważnych wydarzeń – powiedział Lech Parell.
Dla młodzieży lekcja była okazją do spojrzenia na historię z innej perspektywy i porozmawiania z bohaterami sprzed lat.
– To spotkanie zmieniło moja perspektywę patrzenia na wydarzenia, które miały miejsce w 1980 roku. Porozmawiać twarzą w twarz z osobą, która w tym uczestniczyła, to zupełnie co innego, niż przeczytać to w podręczniku – mówiła jedna z uczennic.
– To bardzo ciekawe doświadczenie i wielkie przeżycie, spotkać taką osobę i z nią porozmawiać; posłuchać, co ma do powiedzenia na temat tego, co się kiedyś działo. Rodzi to we mnie przemyślenia, jak wyglądałyby sytuacje, jak można byłoby się zachować, gdyby znowu takie się wydarzyły. A wiadomo, że historia lubi się powtarzać – dodał inny uczestnik spotkania w gdyńskiej szkole.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU NASZEGO REPORTERA:
Oskar Bąk/raf