Trzy osoby podejrzane o kradzież pieniędzy z Archikatedry Oliwskiej zatrzymała gdańska policja. Okazało się, że podejrzani mają na koncie więcej podobnych przestępstw. Jeden z nich ukradł skarbonki z dwóch innych kościołów i szpitala. Zdaniem policji sprawa jest rozwojowa.
We wtorek policja dostała zgłoszenie, że złodzieje z Katedry Oliwskiej ukradli skarbonkę, w której było 740 złotych. Kryminalni ustalili tożsamość podejrzanych i zatrzymali ich w domu na Jasieniu. Okazało się, że jeden z nich, 39-latek, jest poszukiwany przez organy ścigania, bo ma „do odsiadki” cztery i pół roku za kradzieże oraz włamania.
UKRADLI, ŻEBY KUPIĆ NARKOTYKI
Podczas przeszukania pokoju dwóch pozostałych zatrzymanych śledczy znaleźli worek, w którym była część pieniędzy skradzionych ze skarbonki kościelnej. Mężczyźni przyznali, że pozostałą gotówkę wydali na narkotyki. Dodatkowo kryminalni z Oliwy ustalili, że zatrzymani wcześniej włamali się do jednego z barów w Oliwie. Ukradli sprzęt AGD o wartości 17 tysięcy złotych.
Ponadto 39-latek odpowie także za kradzież pieniędzy ze skarbonki w kościele na Chełmie oraz gotówkę z puszki charytatywnej w szpitalu przy ulicy Smoluchowskiego. Ma też na swoim koncie włamanie do kościoła na Suchaninie. Stamtąd ukradł skarbonkę z gotówką, a także uszkodził dwie kolejne. Parafia wyceniła straty na prawie sześć tysięcy złotych.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Grzegorz Armatowski/raf