Miliard za tarczę. Słupsk precyzuje oczekiwania w sprawie amerykańskiej bazy w Redzikowie

Samorządy z regionu słupskiego chcą od rządu miliarda złotych rekompensaty za lokalizację amerykańskiej bazy w Redzikowie. Fundusze zostałyby przeznaczone na sfinansowanie m.in. budowy dróg, modernizacji szkolnictwa wyższego i na zwiększenie miejsc pracy. Gminy chcą inwestycji i sprowadzenia do regionu strategicznego inwestora. Chodzi o budowę dróg skomunikowanych z trasami S6 i S11, obwodnicy Ustki oraz przebudowę portu w kurorcie. Starosta słupski Zdzisław Kołodziejski sprecyzował, że chodzi na przykład o przesunięcie węzła trasy S11 do Białego Boru, a także modernizację i budowę dróg powiązanych z nowymi trasami szybkiego ruchu. Zmiany mają dotyczyć również przebudowy części mostów i wiaduktów na drogach wojewódzkich i powiatowych, pod którymi na przykład nie mieszczą się wielkogabarytowe pojazdy.

Na liście jest przebudowa drogi numer 21 na odcinku Słupsk-Ustka z obwodnicą i nowym mostem w Bydlinie oraz skomunikowanie z portem w Ustce. Do tego budowa nowej drogi z Ustki w kierunku trasy S6 w Kobylnicy wraz z nowym węzłem Kobylnica Południe.

Postulaty dotyczą także budowy drugiego toru kolejowego na trasie 202 Gdynia Chylonia-Słupsk oraz modernizacja linii kolejowej 405 Szczecinek-Ustka z jej elektryfikacją oraz przebudową wiaduktów. Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki podkreśla, że kluczowe jest wzmocnienie szkolnictwa wyższego oraz powstanie dwóch, trzech tysięcy miejsc pracy. Samorządy liczą na wsparcie rządu.

– Czasami jest tak, że rząd wskazuje miejsce do inwestowania proponując pomoc publiczną. Wtedy pojawia się duży inwestor, a przy okazji zyskuje wyższe szkolnictwo zawodowe i to jest samonapędzający się mechanizm. Na takie wsparcie bardzo liczymy, bo Słupsk jest miastem nie za bogatym, a wiele gmin ma podobne problemy, dodał Biernacki. – My jesteśmy na przyjęcie takiego inwestora przygotowani, są tereny w specjalnej strefie ekonomicznej po 20,30 hektarów już uzbrojone, które można wykorzystać, mówił wójt gminy Słupska Barbara Dykier.

Żądania dotyczą również powołania w Słupsku finansowanego z budżetu państwa Instytutu Zielonej Energii, samorządowcy nie wykluczają również wniosków politycznych. Jeden z nich ma dotyczyć osobnego okręgu wyborczego do Sejmu dla regionu słupskiego. Teraz jest on wspólny z Gdynią.

Lista rekompensat na początku kwietnia trafi do premier Ewy Kopacz. – To nic nowego, te sprawy w większości były uzgadniane jeszcze z premierem Tuskiem. Część z nich, takich jak budowa i przygotowanie trasy S6 już trwają, ale inne trzeba ostatecznie potwierdzić i wpisać do różnych dokumentów budżetu państwa czy kontraktu dla województwa pomorskiego, dodał wiceprezydent Biernacki.

pw/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj