Gdańsk przywitał wiosnę solą… drogową. „To efekt złej pracy”

00000 banerkontakt

Tajemnicza, biała substancja na ulicach Gdańska. Od niedzieli kierowcy podróżujący Aleją Grunwaldzką zastanawiali się, dlaczego przy krawężnikach można zobaczyć biały, skrzący się w słońcu proszek.

Informację o substancji otrzymaliśmy na nasz radiowy kontakt. W mailach zmotoryzowani sugerowali, że może chodzić o mąkę albo zmielone szkoło, ponieważ proszek skrzył się pod słońce. Zastanawiali się, czy jazda po takiej drodze jest bezpieczna i np. nie uszkodzi opon.

Rozwiązanie zagadki zdradził reporterowi Radia Gdańsk dyrektor miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni – Mieczysław Kotłowski. Jak powiedział, to sól drogowa. – Została wysypana niepotrzebnie. To efekt złej pracy firmy odpowiedzialnej za utrzymanie głównych arterii. Sól miała zabezpieczać jezdnie przed gołoledzią w nocy z soboty na niedzielę. Skoro jednak się nie rozpuściła, to znaczy, że została wysypana na suchą już drogę, a więc za późno, powiedział dyrektor.

W miejskiej kasie zostanie kilkanaście tysięcy złotych, ponieważ urzędnicy za usługę nie mają zamiaru płacić. Drogowcy deklarują, że nie będą zamiatać soli, bo operacja byłaby za droga. Poczekają na deszcz albo najbliższe zmywanie poboczy.

sk/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj