Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w gdańskim Nowym Porcie zostało odnowione. Budynek przez wiele lat był w koszmarnym stanie.
Karolina Pacholska, dyrektor Gdańskich Nieruchomości, tłumaczy, że obiekt został w pełni dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. – Remont trwał 15 miesięcy i był to niezbędny czas na przystosowanie budynku do wszystkich nowych systemów, a także przeprowadzenie prac wykończeniowych i termomodernizacyjnych – wskazuje.
Monika Chabior, wiceprezydent Gdańska, zauważa, że w trakcie remontu, kiedy budynek pozostawał zamknięty, dało się odczuć, jak bardzo potrzebne jest CTUS. – Zadłużenie rosło, bo nie mogliśmy realizować postanowień. Na szczęście przestrzeń już powstała, a osoby, które tu zamieszkają, otrzymają ogromne wsparcie – zapowiada.
UCZĄ SIĘ GOSPODAROWAĆ PIENIĘDZMI
Centrum Treningu Umiejętności Społecznych działa od wielu lat i wykazuje się dużą skutecznością.
– Wprowadzamy tutaj osoby, którym grozi trafienie na ulicę. Program reintegracyjny trwa dwie półroczne kadencje, które oczywiście można przedłużyć. Obejmuje różnego rodzaju umiejętności. Osoby, które do nas trafiają, nie płacą za swoje mieszkanie. Po realizacji zadania ponad 80 proc. ludzi zaczyna realizować takie płatności – wyjaśnia Wojciech Bystry, prezes gdańskiego koła Towarzystwa Pomocy imienia świętego Brata Alberta.
Remont obiektu kosztował 11 milionów złotych. Emilia Lodzińska, wiceprezydent Gdańska, uważa jednak, że to inwestycja w przyszłość. – Świadczona tutaj opieka obejmuje również wsparcie psychologów i psychoterapeutów, które jest niezwykle istotne dla osób w kryzysie bezdomności – zaznacza.
Oskar Bąk/MarWer