Mieszkańcy gdańskich Stogów nie chcą zakładu przetwórstwa szkła w swojej dzielnicy, głównie obawiają się hałasu. Zakład miałby powstać blisko budynków mieszkalnych.
– To nie jest normalne, że w pobliżu mieszkań ma powstać takie przedsiębiorstwo i ono ma wozić szkło z jednego krańca Polski na drugi i z powrotem. To się nie kalkuluje – mówi jeden z mieszkańców.
– Robiliśmy badania, jeśli chodzi o decybele, też stoczniowe, są one wysokie. Wzmożony ruch może też zniszczyć nowo wyremontowaną drogę na Stogach – dodaje mieszkanka.
URZĄD ODPOWIADA
Najważniejsze decyzje mają zapaść w najbliższych tygodniach.
– Wydział ekologii i energetyki ma komplet niezbędnych dokumentów i będzie procedował decyzję środowiskową. Ta decyzja zostanie podjęta najprawdopodobniej w przyszłym miesiącu – mówi Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
INWESTOR USPOKAJA
Inwestor deklaruje wolę współpracy z mieszkańcami i zapewnia, że zrobi wszystko, by przedsiębiorstwo generowało jak najmniej hałasu.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Oskar Bąk/puch