Czarni Słupsk wygrali pierwszy mecz w sezonie. Jakub Musiał: „Odczuwaliśmy małą presję”

Czarni Słupsk pokonali Arriva Polski Cukier Toruń 96 do 78 (fot. Czarni To Wy)

Ogromny ciężar spadł z serc kibiców Energa Icon Sea Czarnych Słupsk. Drużyna Mantasa Česnauskisa wygrała pierwszy mecz w sezonie.

Czarni Słupsk pokonali Arriva Polski Cukier Toruń 96 do 78. Po czterech kolejkach słupszczanie mają na koncie jedno zwycięstwo i trzy porażki.

Czarni w pierwszej kwarcie niepotrzebnie poszli na wymianę ciosów w ataku z gospodarzami, ale w drugiej części meczu uspokoili grę i zaczęli wykorzystywać swoje atuty, czyli przede wszystkim przewagę pod koszem. Dużo lepsza obrona pozwoliła torunianom na zdobycie jedynie 11 punktów w drugiej kwarcie, a goście schodzili na przerwę, mając aż 17 punktów przewagi. Trzecia kwarta to znowu wymiana ciosów w ataku. Czarni do końca byli na prowadzeniu.

(fot. Czarni To Wy)

CZY TEN MECZ KOŃCZY OBAWY KIBICÓW CZARNYCH?

Zespół z Torunia to jedna z najsłabszych drużyn w Orlen Basket Lidze. Wygrana na chwilę uspokoi atmosferę wokół zespołu, który zaczął sezon fatalnie. Chwilami Czarni grali w Toruniu bardzo dojrzale, wykorzystując podkoszową przewagę. Większa liczba graczy była zaangażowana w akcję, a obrona w dużych fragmentach była bardziej niż przyzwoita.

– Na pewno odczuwaliśmy małą presję – wskazał po spotkaniu Jakub Musiał. – Powiedzieliśmy sobie w szatni, że to jest dla nas bardzo ważny mecz, musimy w końcu wygrać i pokazać energię. Myślę, że jeśli będziemy tak walczyć, to niejedno spotkanie jeszcze wygramy – dodał Musiał.

3 listopada Czarni grają w Hali Gryfia z Legią Warszawa.

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj