Gdynia stała się miejscem wyjątkowego wydarzenia sportowego organizowanego z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Prawie 5000 biegaczy stanęło na starcie Gdyńskiego Biegu Niepodległości.
Głównym punktem imprezy był bieg na dystansie 10 kilometrów. Na jego starcie stanęło 3239 zawodniczek i zawodników z całego kraju. Bieg ten wygrał Adam Głogowski, który pokonał trasę w 30 minut i 26 sekund. Drugi był Andrzej Rogiewicz, a trzecie miejsce zajął Ruslan Pechnikov z Ukrainy. Najszybszą kobietą okazała się Julia Koralewska, która osiągnęła czas 33 minuty i 58 sekund. Kolejne miejsca na podium zajęły odpowiednio Marta Niemyjska i Beata Łagownik.
(fot. gdyniasport.pl/Wojciech Szymański)
Na starcie głównego biegu stanął także wiceprezydent Gdyni Bartłomiej Austen, który był zaskoczony wysoką frekwencją. – Cała pula pakietów się wyprzedała, a na starcie było bardzo tłoczno. To wspaniała impreza – wskazał Austen.
Radości na mecie nie kryli uczestnicy biegu na 10 kilometrów.
Posłuchaj:
(fot. gdyniasport.pl/Wojciech Szymański)
BIEG 1918
Uczestnicy Gdyńskiego Biegu Niepodległości mogli wziąć udział także w biegach towarzyszących, które umożliwiły każdemu, bez względu na wiek czy kondycję, aktywne spędzenie tego dnia. W ramach imprezy zorganizowano Bieg 1918 rozgrywany na symbolicznym dystansie nawiązującym do roku odzyskania przez Polskę niepodległości.
Wśród biegaczy znalazła się prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, która zaznaczyła, że w tym mieście świętuje się na sportowo. – Mam nadzieję, że ta tradycja nigdy nie upadnie. Wrosła w naszą tkankę miejską na stałe – podkreśliła Kosiorek.
(fot. gdyniasport.pl/Wojciech Szymański)
BIEGAĆ MOŻNA W KAŻDYM WIEKU
Na imprezie nie zabrakło także marszu nordic walking, który przyciągnął miłośników aktywności fizycznej preferujących spokojniejsze tempo. Organizatorzy zadbali też o najmłodszych uczestników. Odbył się Bieg Malucha, Starszaka, Młodzika oraz Juniora. Każdy z wyścigów przeprowadzony został na dystansach dobranych do wieku i możliwości, które pozwoliły najmłodszym poczuć radość z rywalizacji sportowej.
mat. pras./Paweł Kątnik/mk
