Zęby mądrości a aparat ortodontyczny: kiedy i dlaczego usuwać ósemki przed leczeniem. Wyjaśnia ekspert z GUMed

Lekarz dentysta Szymon Paprocki, specjalista chirurgii stomatologicznej z Zakładu Chirurgii Stomatologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (fot. Radio Gdańsk)

Na ekstrakcję zawiązków zębów mądrości powinniśmy się zdecydować jeszcze przed leczeniem ortodontycznym u nastolatków – tłumaczy gość audycji Joanny Matuszewskiej „Bądź zdrów” lekarz dentysta Szymon Paprocki, specjalista chirurgii stomatologicznej z Zakładu Chirurgii Stomatologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Zwlekanie z ekstrakcją może prowadzić do późniejszych powikłań, w tym cofnięcia się efektów korekcji zgryzu aparatem ortodontycznym.

Wyrastanie tzw. zębów mądrości może zniweczyć wcześniejsze leczenie. Rodzice nastolatków, którzy chcą, by ich dzieci skorygowały wady zgryzu aparatem ortodontycznym, muszą to brać pod uwagę. Specjalista radzi im, by u młodych pacjentów usuwać związki „ósemek” jeszcze przed założeniem aparatu ortodontycznego.

– Ważne jest to, żeby tych zębów się pozbyć, kiedy podejmujemy się leczenia ortodontycznego. W tej chwili istnieje przekonanie, że trzeba to zrobić profilaktycznie jeszcze w wieku rozwojowym, ponieważ ekstrakcja jest wtedy mniej skomplikowania, człowiek jest młodszy, nie ma chorób ogólnych, ta kość jest miękka, gojenie przebiega szybciej i łatwiej. Mówię o wieku ok. 14-15 lat, niektórzy zlecają nawet takie zabiegi w wieku 12-13 lat, aby zapobiegać nawrotom wady zgryzu – wyjaśnia Szymon Paprocki.

Jak dodaje, zabieg, zazwyczaj, nie jest bardzo skomplikowany.

– Jak już dostaniemy się do zawiązka, to mamy tylko fragment niecałkowicie zmineralizowanej korony, która z reguły jest prosta do usunięcia, a gdy korzenie są niewytworzone, albo tylko wytworzona jest 1/3 tych korzeni, to znajdujemy się też daleko od struktur anatomicznych, które mogą zostać uszkodzone, kiedy te korzenie powstają. Ekstrakcja jest prostsza, ponieważ jeśli mamy sam zawiązek, to wystarczy go usunąć lub przedzielić na dwie, trzy części i wyciągnąć z zębodołu – mówi lekarz.

Zabieg nie jest jednorazowy, nie usuwa się od razu czterech zawiązków „ósemek”. Jak tłumaczy specjalista, rodzicie nie powinni się jednak obawiać serii zabiegów, mając na uwadze to, że wyrastanie zębów mądrości może prowadzić do powikłań.

– Dla mnie głównym argumentem jest to, że w przyszłości może być dużo problemów, wada ortodontyczna może wrócić. Zęby mogą się ustawić w pozycji, w której były wcześniej, a oprócz tego taki ząb ósmy może wytworzyć korzenie o bardzo skomplikowanej anatomii i w przyszłości, jeśli zdecydujemy się na usunięcie „ósemki”, może dojść do różnych powikłań np. porażenia nerwu, czy też nawet złamania kości w trakcie zabiegu.

Więcej informacji o tym kiedy i dlaczego powinno usuwać się tzw. zęby mądrości w audycji „Bądź zdrów” prowadzonej przez Joannę Matuszewską.

Posłuchaj audycji:

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj