Ostatnia audycja „Radiowo-Naukowo” była poświęcona cukrzycy typu pierwszego. W rozmowie z Joanną Matuszewską opowiedziała o niej prof. dr hab. Małgorzata Myśliwiec, specjalistka pediatrii, endokrynologii, diabetologii, endokrynologii i diabetologii dziecięcej, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik kliniki w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.
Lekarka obaliła popularny mit, według którego na cukrzycę typu pierwszego chorują tylko dzieci i młodzi ludzie. – Chorobę rozpoznaje się u dzieci, ale coraz częściej także u dorosłych. Mówi się, że u dorosłych w 90 proc. występuje cukrzyca typu drugiego, a cukrzyca typu pierwszego tylko w 10 proc. Tymczasem badania immunologiczne pokazują, że omawiany typ cukrzycy u dorosłych jest niedorozpoznawany. Częściej występuje on u młodych dorosłych, ale mamy też przypadki zachorowań u osób powyżej 70. roku życia. Z kolei w populacji pediatrycznej wzrasta zapadalność na cukrzycę u dzieci najmłodszych, nawet w wieku przedszkolnym albo w wieku 2–3 lat; takie dzieci nie pamiętają już życia bez insuliny – wskazywała.
Ekspertka wyjaśniała, że cukrzyca typu pierwszego jest chorobą autoagresywną. – Niszczenie komórek beta trzustki to autoagresja. Do tego dochodzą zaburzenia odporności komórkowej. Własna komórka beta trzustki pod wpływem różnych czynników środowiskowych staje się autoantygenem. Rozpoczyna się aktywacja niedobrych limfocytów efektorowych, które rozwijają sieć cytokinową. Te cytokiny niszczą komórki beta trzustki. Powstaje ich coraz więcej, a to czynniki prozapalne, podczas gdy coraz mniej jest tych antyzapalnych. Zaburzona staje się również odporność humoralna: limfocyty B produkują przeciwciała, które możemy oznaczyć w surowicy krwi u dziecka z cukrzycą typu pierwszego – tłumaczyła.
Posłuchaj całej audycji:
MarWer