Gdyńska umowa koalicyjna nadal nie została podpisana. „Negocjacje potrzebują czasu”

Dwa największe kluby w radzie miasta nie podpisały jeszcze umowy koalicyjnej (fot. Facebook/Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej, Ruchów Miejskich i Lewicy)

Współpraca ugrupowania prezydent Aleksandry Kosiorek, czyli Gdyńskiego Dialogu, z Koalicją Obywatelską, Ruchami Miejskimi i Lewicą wciąż nie została sformalizowana. Mimo zapowiedzi, dwa największe kluby w radzie miasta nie podpisały jeszcze umowy koalicyjnej.

Jak wytłumaczył lider KORMiL-u i przewodniczący gdyńskiej rady miasta Tadeusz Szemiot, wciąż ustalane są szczegóły współpracy. – Negocjacje zawsze potrzebują czasu. Rozmowy nadal trwają, dogrywamy wszelkie szczegóły. Widzę cel, który jest na końcu, a tym celem jest interes naszego miasta – wskazał Szemiot.

Umowy koalicyjnej jeszcze nie ma, ale w ratuszu już szykowane są gabinety dla nowych wiceprezydentów wyznaczonych przez KORMiL (fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)

– My oraz radni Koalicji Obywatelskiej i Ruchów Miejskich mamy wspólne postulaty dotyczące Gdyni. Wiele naszych punktów programowych w kampanii wyborczej było spójnych. Żeby zrealizować te punkty, potrzebujemy dobrej współpracy – podkreśliła radna Gdyńskiego Dialogu Natalia Kłopotek-Główczewska.

Po podpisaniu umowy nowi koalicjanci będą dysponowali 20 mandatami w 28-osobowej radzie miasta.

Posłuchaj:

Marcin Lange/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj