Gdańsk pyta mieszkańców o plany rozwoju miasta. Ruszył cykl debat w tej sprawie

Gdzie budować linie tramwajowe, gdzie wznosić wieżowce, czy dopuszczać budownictwo mieszkaniowe na terenach depresyjnych, rolniczych czy zalesiać tereny miejskie? Władze Gdańska pytają mieszkańców o plany dalszego rozwoju miasta. Rozpoczął się cykl debat dotyczący kierunków zagospodarowania przestrzennego. Studium ma zostać stworzone w ciągu trzech lat – mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – Pytamy mieszkańców, organizacje, instytucje. Dokument ten stanowić będzie podstawę dla kształtowania polityki rozwoju przestrzennego miasta na najbliższe paręnaście lat. Wierzę, że najlepsze rezultaty przyniesie wspólna dyskusja. Pozwoli to na zebranie szerokiego spektrum opinii i wniosków, które posłużą do sformułowania ostatecznych zapisów.

Oczywiście każdy będzie mówił z perspektywy swojej dzielnicy, ale suma tych potrzeb da nam obraz, tego, co jest do zrobienia – dodaje Piotr Lorens z Politechniki Gdańskiej. – Mieszkańcy mają nam powiedzieć jakiego miasta chcą. Gdańsk bardzo się zmienia. Za dziesięć lat miasto będzie wyglądało inaczej pod każdym względem: mieszkaniowym, drogowym, układu przestrzennego, usługowym czy jakości życia.

Warsztaty poświęcone rozwojowi przestrzennemu odbędą się 6 i 20 maja oraz 10 czerwca. – W sierpniu Rada Miasta Gdańska podejmie uchwałę o przystąpieniu do wykonania studium. We wrześniu każdy mieszkaniec będzie mógł złożyć wniosek ze swoim pomysłem. Muszą one mieć charakter ogólnomiejski, a nie dotyczyć na przykład dróg dojazdowych. Nie chodzi nam o naprawianie dziur w jezdni, czy porządkowanie skwerów, ale o ogólny rozwój miasta – mówi Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. Dokumenty będzie można składać mailowo lub osobiście.

js/rs
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj