Jest śledztwo ws. pożaru hali na Przeróbce. Prokuratura zbada, czy doszło do podpalenia

(fot. Jakub Bućkowski / KFP)

Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku powołał specjalny zespół, który zbada przyczynę pożaru w Gdańsku-Przeróbce. Śledztwo prowadzone będzie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13:00

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie pożaru hali dawnego Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku Przeróbce. Wstępne straty oszacowano na prawie 13 milionów złotych.

Jak poinformował prokurator Mariusz Duszyński śledztwo wszczęto w kierunku sprowadzenia pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi za to 10 lat więzienia.

Prokuratorzy są na miejscu pogorzeliska na roboczym spotkaniu, przygotowują się do oględzin miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Czynności prowadzi już specjalna policyjna grupa, którą powołał Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku. Funkcjonariusze przesłuchują już pokrzywdzonych, czyli najemców hali i właścicieli obiektu.

WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:

Jak poinformował prokurator Mariusz Duszyński, postępowanie dotyczyć będzie sprowadzenia pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi za to 10 lat więzienia.

Sprawę bada też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Grzegorz Armatowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj