Prawdopodobnie w środę policja wejdzie do spalonej hali w Gdańsku-Przeróbce

(Fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Policja i biegły z zakresu pożarnictwa prawdopodobnie jutro będą mogli wejść do spalonej hali w Gdańsku-Przeróbce. Śledczy są gotowi, ale zgodę na to musi wydać m.in. nadzór budowlany.

Specjalna grupa, którą powołał Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku, przesłuchuje świadków i przegląda nagrania z kamer monitoringu. Przeprowadziła też wstępne oględziny.

– Policjanci wykonali oględziny zewnętrzne hali magazynowej, z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa oraz przy wykorzystaniu drona ze skanerem 3D. Skaner 3D pozwala w krótkim czasie z dużą precyzją stworzyć trójwymiarowy obraz, dzięki któremu śledczy będą mogli zobaczyć każdy szczegół. Dopiero po uzyskaniu zgody od wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego policjanci będą prowadzić oględziny wewnątrz budynku – wyjaśniła podkomisarz Anna Banaszewska-Jaszczyk z pomorskiej policji.

Może to nastąpić jeszcze w tym tygodniu. Śledztwo w sprawie pożaru wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Straty wstępnie wyliczono na ponad 13 milionów złotych. Tymczasem nad halą wprowadzono zakaz lotów dronami. Teren cały czas zabezpieczają policjanci.

ZAKAZ LOTÓW DRONAMI NAD SPALONĄ HALĄ

Policja informuje, że w czasie oględzin miejsca zdarzenia strefa nad halą magazynową, która uległa spaleniu, została wyłączona z użytkowania dla operatorów dronów do 17 lutego. Niewykluczone, że zakaz lotów nad tą strefą zostanie przedłużony.

Wszystkie informacje na temat pożaru na Przeróbce znajdziesz >>>TUTAJ.

Grzegorz Armatowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj