Myśliwi chcą ograniczyć afrykański pomór świń. Zapowiadają intensywny odstrzał dzików

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay)

Pomorscy myśliwi zapowiadają intensywny odstrzał dzików na terenach, gdzie nie dotarł jeszcze afrykański pomór świń. Jak powiedział Radiu Gdańsk Michał Laska, Łowczy Okręgowy w Gdańsku, chodzi o próbę ograniczenia coraz szybciej rozprzestrzeniającej się choroby.

Choroba od wschodu objęła już połowę województwa, do linii Lębork – Kościerzyna. Teraz zbliża się do obszaru, gdzie jest najwięcej w regionie gospodarstw hodowlanych.

– Strzelamy więcej, żeby spowolnić marsz tej choroby, by nie dokonywała spustoszenia również w przyrodzie, bo dziki zainfekowane afrykańskim pomorem świń zdychają w cierpieniach – powiedział Michał Laska.

KLUCZOWE, BY ZATRZYMAĆ CHOROBĘ

Jak podkreślała Katarzyna Domachowska, zastępca Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Gdańsku, kluczowe jest odnajdowanie i usuwanie padłych, chorych dzików, ale także intensywny odstrzał, który potrwa do końca kwietnia.

– Jeżeli uda nam się uprzątnąć środowisko i zredukować liczbę dzików, i będziemy zachowywać zasady bioasekuracji, wtedy jest szansa zatrzymać ASF – podkreśliła Katarzyna Dmochowska.

NAJWIĘCEJ PRZYPADKÓW W EUROPIE

Polska ma najwięcej przypadków ASF w Europie. W ubiegłym roku na Pomorzu zidentyfikowano 670 przypadków zakażenia wirusem wśród dzikich zwierząt. W tym roku już prawie 450. Większość w rejonie Trójmiasta. Nowe przypadki wykryto także w rejonie Lęborka i Starogardu Gdańskiego.

Najczęściej znajdowane są zwierzęta padłe, które przez długi czas rozsiewają chorobę. Dodajmy, że w ubiegłym roku na Pomorzu myśliwi odstrzelili 18 tysięcy dzików.

Sebastian Kwiatkowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj