Mieszkańcy Pruszcza Gdańskiego skarżą się na stan parku piknikowego obok dworca PKP. Teren rekreacyjny jest sukcesywnie dewastowany i wykorzystywany do libacji alkoholowych. Przed sezonem letnim władze miasta planują naprawić zepsutą małą infrastrukturę, w tym ceglane paleniska.
Park piknikowy przy plaży miejskiej w Pruszczu Gdańskim powstał kilka lat temu w ramach Budżetu Obywatelskiego. Przez pewien czas cieszył się dużą popularnością, szczególnie wśród rodzin i spacerowiczów. Dziś jednak wygląda to zupełnie inaczej. Coraz więcej mieszkańców przyznaje, że po prostu boi się tam przychodzić. Teren był w ostatnich sezonach regularnie dewastowany. Zniszczone zostały ławki, stoły i stanowiska grillowe.

(fot. M.Czerwiński/Radio Gdańsk)
Co mówią mieszkańcy miasta:
PRZEZ 10 MIESIĘCY BLISKO TYSIĄC KONTROLI
987 kontroli od początku czerwca 2024 roku, do 23 marca br. przeprowadziła Straż Miejska w Pruszczu Gdańskim na terenie parku piknikowego. W tym czasie nałożyła 52 kary na łączną kwotę 4900 złotych.
– Służby mają związane ręce – uważa miejski radny Adam Nowocień, który w sprawie sytuacji w parku piknikowym wystosował interpelację do władz miasta. – Straż Miejska pracuje do godziny 22. Z kolei policja, jeżeli ma zgłoszenie dotyczące większej wagi niż picie alkoholu w parku, to zwyczajnie musi tam pojechać. Takie są potrzeby, a wiemy, że ogólnopolska sytuacja kadrowa w policji nie jest najlepsza.
Radny Adam Nowocień ma nadzieję, że w najbliższym czasie uda się zorganizować wspólne spotkanie Komisji Bezpieczeństwa z komendantami Straży Miejskiej i Powiatowej Policji. Celem miałoby być wypracowanie rozwiązania problemu wandalizmu.
Przed sezonem letnim władze miasta planują naprawić zepsutą małą infrastrukturę, w tym ceglane paleniska. W ubiegłym roku wydano na ten cel 15 tysięcy złotych.

(fot. M.Czerwiński/Radio Gdańsk)
DEWASTACJE MIMO MONITORINGU
– Również i w tym roku zostaną podjęte działania naprawcze. Ławki i stoły zostaną odnowione – wyjaśnia zastępca burmistrza Pruszcza Gdańskiego, Radosław Klaczkowski. – W przypadku stanowisk do grillowania, po weryfikacji stanu technicznego, jedno stanowisko zostanie zdemontowane, a trzy pozostałe doprowadzone do stanu używalności. W miejscu usuniętego stanowiska zostanie wykonany tzw. popielnik do gromadzenia popiołu z grilla. Dodatkowo, zostanie utwardzone jedno miejsce pod grille przenośne.
Władze Pruszcza Gdańskiego twierdzą, że nie wszystkie naprawy, które wykonuje miasto są wynikiem dewastacji, ale także codziennej intensywnej eksploatacji urządzeń i wpływu czynników atmosferycznych.
Teren obserwuje 5 kamer monitoringu, na postawie którego w przypadkach wandalizmu interweniuje Straż Miejska. Obecnie władze miasta nie przewidują montażu dodatkowych kamer.
Mateusz Czerwiński/mp





