49-letni Robert L. usłyszał zarzut sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu albo mieniu w wielkich rozmiarach. Podejrzany był gościem lokatora mieszkania, w którym wybuchł pożar – przekazała w środę oficer prasowa człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok.
Pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem w parterowym budynku socjalnym przy ul. Słowackiego w Człuchowie. Z jednego z mieszkań ogień przedostał się do przestrzeni międzydachowej i szybko objął cały budynek, który doszczętnie spłonął. W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Część z przebywających w budynku osób opuściła go sama przed przybyciem służb, kilka osób ewakuowali strażacy. Czytaj więcej: Groźny pożar budynku socjalnego w Człuchowie. Prawdopodobnie doszło do podpalenia [AKTUALIZACJA]
MĘŻCZYZNA ODDALIŁ SIĘ Z MIEJSCA ZDARZENIA
We wtorek nad ranem człuchowska policja zatrzymała dwóch mężczyzn mogących mieć związek z zaprószeniem ognia. Byli to 52-letni najemca lokalu socjalnego, w którym wybuchł pożar, oraz jego 49-letni gość. Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb ratowniczych. Najemca w chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie. Ostatecznie zarzuty usłyszał tylko 49-letni Robert L.
– Najemca lokalu został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony. Jego 49-letni gość Robert L. usłyszał zarzut z art. 163 par. 1 kk, czyli sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu albo mieniu w wielkich rozmiarach. Wstępnie straty oszacowano na ponad 1 mln zł. Prokurator złożył wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego – przekazała PAP mł. asp. Prorok.
Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.
PAP/ua





