Wzrost płac w budżetówce i poprawa warunków pracy – m.in. o tym mówił Adrian Zandberg. Kandydat na prezydenta spotkał się w Gdańsku ze swoimi zwolennikami. Współprzewodniczący Partii Razem dużo uwagi poświęcił rynkowi pracy.
Adrian Zandberg przekonywał, że należy zmienić model działania Państwowej Inspekcji Pracy.
– Inspektorów jest dwa razy za mało. Jest ich tak mało, że do większości firm, w których dochodzi do patologicznego łamania prawa pracy, po prostu nie docierają. Drugi problem jest taki, że inspekcja jest tygrysem o papierowych zębach. Politycy nie dali jej twardych narzędzi, które mają inne służby albo Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – podkreślał.
Na spotkaniu pojawiło się dużo młodych zwolenników Adriana Zandberga, którzy tłumaczyli, dlaczego przekonuje ich program kandydata:
Wybory prezydenckie już 18 maja. Polacy będą wybierać spośród 13 kandydatów.
Oskar Bąk/aKa






