MEVO po pożarze. Nowe rowery w lipcu trafią na Pomorze

Rower metropolitalny Mevo cieszy się dużym zainteresowaniem (fot. KFP/Paweł Marcinko)

Minęły trzy miesiące od ogromnego pożaru hali na gdańskiej Przeróbce. Żywioł strawił między innymi około 1,5 tysiąca rowerów MEVO. 1300 elektrycznych i 162 klasyczne oraz 100 baterii. Od tamtej pory użytkownicy rowerowego systemu korzystają z mocno okrojonej floty, co było widać podczas majówki.

Podczas ostatniego, długiego weekendu jednośladów zwyczajnie brakowało, choć jak twierdzi operator na co dzień problemu nie ma. Niezależnie od tego wkrótce problem powinien zostać częściowo wyeliminowany. Jak wyjaśnia kierowniczka projektu MEVO, Dagmara Kleczewska na początku lipca na Pomorze zaczną docierać nowe rowery w ramach systemu metropolitalnego.

– Pożar sprawił, że obecnie użytkownicy korzystają jedynie z 70 procent rowerowej floty – mówi Dagmara Kleczewska. – Mimo to system radzi sobie nadzwyczaj dobrze. W każdym miesiącu w tym roku mieliśmy nadwyżkę sprzedaży abonamentów. Użytkownicy korzystają z MEVO jeszcze chętniej niż w poprzednim roku. Natomiast w lipcu przyjadą do nas nowe rowery. Dostawy będą się odbywały regularnie. Jeden TIR to około 120 rowerów. Operator nie tylko uzupełni flotę o 1500 jednośladów, które spłonęły. Dokupiliśmy także kolejne rowery w ramach prawa opcji, czyli do systemu dojdzie kolejnych tysiąc sztuk- dodaje.

Posłuchaj rozmowy z Dagmarą Kleczewską, kierowniczka projektu MEVO: 

Po dotarciu najbliższego transportu, MEVO stanie się największym takim systemem w Polsce liczącym ponad 5 tysięcy rowerów. Elektryczne rowery przyjadą na Pomorze z Chin, natomiast klasyczne ze Szczecina, gdzie jednoślady zostaną zmontowane z gotowych komponentów.

Mateusz Czerwiński/mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj