Gry połączą się z edukacją. Pierwszy w Polsce projekt gamifikacji

Lekcja, na której wcielamy się w wybraną przez siebie postać, wykonujemy zadania i zgarniamy za to punkty oraz artefakty. To nie scenariusz filmu ani gry science-fiction, tylko projekt realizowany w Gdańsku. Powstaje tu pierwsza w Polsce platforma do tak zwanej gamifikacji szkolnych lekcji.

Sztuka polega na wykorzystaniu reguł rządzących w grach do innych celów – w tym przypadku chodzi o uatrakcyjnienie lekcji. W inkubatorze przedsiębiorczości Starter powstaje Gam Lab – platforma, która pozwoli nauczycielowi dowolnego przedmiotu przerobić swoje zajęcie na atrakcyjną i wciągającą grę. – Możemy stworzyć kurs, który będzie miał swoją fabułę, a wszyscy uczestnicy lekcji wcielą się w jakieś postaci. Dla przykładu: nauczyciel będzie szefem agencji wywiadowczej, a uczniowie agentami. To wszystko podświadomie wpływa na motywację uczestników zajęć i zwiększa efekty, mówi Katarzyna Kołakowska ze Startera.

Jak zapewniają twórcy programu, gamifikacja się sprawdza. I to nie tylko w podstawówkach. – Naszą inspiracją były wykłady profesor Joanny Mytnik-Ejsmont z Uniwersytetu Gdańskiego, która na zajęciach z taksonomii roślin wciela się w rolę starej szamanki. Studenci biologii dostają od niej konkretne zadania, które muszą wykonać, dodaje Katarzyna Kołakowska.

Żeby platforma do gamifikacji lekcji, a wraz z nią odpowiedni podręcznik, mogły powstać, pomysłodawcy muszą zebrać na to pieniądze. Wykorzystują do tego portal PolakPotrafi.pl, na którym każdy może dorzucić swoja cegiełkę do tej edukacyjnej rewolucji. Pomysł to kontynuacja projektu gdańskiego inkubatora Starter, który od zeszłego roku wykorzystuje zasady rządzące grami do przeprowadzania lekcji przedsiębiorczości.

Maciej Bąk/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj