Jeden z symboli gdańskiej Oliwy – Kuźnia Wodna – musi przejść prace konserwatorskie. Problem w tym, że muzeum od lat boryka się z problemami finansowymi. Pieniędzy też nie ma Muzeum Techniki w Warszawie, pod który podlega gdański obiekt.
Ze względu na kłopoty z pieniędzmi w ostatnim czasie w Kuźni Wodnej odwołano dwie wystawy: Kobieta w Kuźni oraz American Show 2015. Zlikwidowano też stronę internetową obiektu. Wszystko przez brak środków z centrali – Muzeum Techniki.
– Warszawa odcięła częściowo pieniądze, obecnie czekam na pisma w tej sprawie. To wielka szkoda, że tak traktowana jest kuźnia, mówi Gazecie Wyborczej Dariusz Wilk, opiekun kuźni.
Kwestia braku pieniędzy na bieżącą działalność to nie największy problem gdańskiego muzeum. Kuźnia Wodna desperacko potrzebuje remontu. Ostatni przeprowadzono prawie 40 lat temu. Wstawione wówczas betonowe elementy w korycie są już wypłukane, prac konserwatorskich potrzebują również elementy drewniane. W najgorszym stanie jest jednak dach budynku. Ubytki w goncie naprawiane były… za pomocą papy.
W 2015 roku Kuźnia Wodna otrzymała od Muzeum Techniki środki o 330 tys. zł mniejsze niż w roku poprzednim. – Wprowadzone ograniczenia finansowe wynikają z faktu przetrwana roku 2015 bez konieczności ewentualnego zamykana placówki z uwagi na brak środków na jej funkcjonowanie. W sytuacji znacznego ograniczenia środków MTIP NOT zostało zmuszone do limitowania środków finansowych, tłumaczą przedstawiciele warszawskiego muzeum.
Miłośnicy Kuźni Wodnej założyli specjalną stronę, na której zamieścili apel: „Z dniem 1 września 2015 roku powołujemy obywatelską stronę miłośników i sympatyków Zabytkowej Kuźni Wodnej w Oliwie, której tradycje powstania sięgają XVI wieku (…). Kuźnia Wodna to dodatkowo miejsce, w którym od lat odbywają się spotkania, pokazy, koncerty czy festyny przeznaczone dla mieszkańców Trójmiasta, Pomorza i nie tylko, lecz teraz obiekt apeluje o wsparcia finansowego do realizacji niezbędnych prac konserwatorskich. Strona kuzniawodna.pl w założeniu ma promować kampanię pozyskania pomocy na ten cel od sponsorów lub darczyńców dla kuźni. (…) Serdecznie zainteresowanych tematem zapraszamy do współpracy” – czytamy na stronie.
Pierwsza wzmianka o kuźni nad Potokiem Oliwskim pochodzi z 1597 roku. Ówczesny właściciel Hans Klinghamer sprzedał budynek i okoliczne ziemie opatowi z Oliwy – Dawidowi Konarskiemu. W latach 1628-1733 kuźnia należała do rodziny Remus, od 1830 roku do Daniela Maglowskiego, a w latach 1918-1945 do Maxa Hansena. Kuźnia przestała działać w 1948 roku, obiekt zaczął niszczeć, był plądrowany. W 1957 roku kuźnia przeszła pod opiekę Muzeum Techniki w Warszawie. Odbudowany budynek kuźni oraz zagospodarowany staw i okolice zostały otwarte dla turystów i gdańszczan w 1978 roku. Kuźnia Wodna w Oliwie jest jedynym tego typu czynnym obiektem w Polsce. Młot o wadze 250 kg i nożyce wodne są napędzane kołami. Mają one po cztery metry średnicy i uruchamia je woda ze stawu kuźniczego. W przeszłości były to wyjątkowe osiągnięcia techniki. Tylko w takich miejscach można było rozkuwać duże kawały metalu i wysyłać je do mniejszych kuźni. Historycznie miejsca, takie jak w Oliwie, nazywano więc młotowniami.
Gazeta Wyborcza Trójmiasto/mmt