Kościerski sąd 5 czerwca ogłosi wyrok w procesie byłego kierownika schroniska dla zwierząt. Rafał Jażdżewski, który zgodził się na ujawnienie wizerunku i danych osobowych, odpowiada za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Po ponad rocznym procesie sąd wysłuchał mów końcowych.
Jak informowała wcześniej Beata Bronik z Prokuratury Rejonowej w Sopocie, czyny objęte aktem oskarżenia dotyczą okresu od stycznia 2020 roku do października 2021.
– Czyn zabroniony na pewno polegał między innymi na wykorzystaniu w czasie tego zdarzenia takich przedmiotów jak pałka policyjna typu tonfa, którą oskarżony miał bić psa. Materiał dowodowy zebrany w sprawie jest wystarczająco mocny, żeby skierować akt oskarżenia – mówiła.
OSKARŻONY NIE PRZYZNAJE SIĘ DO ZARZUTU
Rafał Jażdżewski od samego początku wszystkiemu zaprzeczał.
– Nie przyznaję się do zarzutu, który postawiła mi pani prokurator. Nigdy nie biłem tą pałką żadnego psa. Waży ona około półtorej kilograma – jest ciężka. Myślę, że uderzenie nią w głowę małego psa spowodowałoby zgon, natomiast u większego – na pewno jakiś wyraźny uraz – tłumaczył.
Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi 5 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/aKa





