Trzech Syryjczyków, którzy uciekli ze statku w Gdańsku i próbowali wyjechać do Niemiec zatrzymała Straż Graniczna. Marynarze samowolnie oddalili się z jednostki pod banderą Belize.
Zgodnie z przepisami Syryjczycy nie musieli mieć polskiej wizy, aby zejść na ląd i poruszać się po terenie Gdańska, ale funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej ustalili, że mężczyźni wyjechali z Trójmiasta. Dwóch zatrzymano w Lęborku, jechali z polskim kierowcą prywatnym samochodem w kierunku Niemiec. Trzeciego zatrzymano w Poznaniu, w autobusie jadącym z Gdańska do Berlina.
Syryjczycy jednoznacznie oświadczyli, że celem ich wyjazdu są Niemcy i nie ubiegają się o pobyt w Polsce. Marynarzy odstawiono na statek. – Dwóch zatrzymanych w Lęborku Syryjczyków potwierdziło, że ostatecznie decydują się wrócić do Turcji, gdzie aktualnie mieszkają na pokładzie statku, na którym posiadają zamustrowanie.
Wobec ostatniego z trzech syryjskich marynarzy wszczęto procedurę administracyjną. Do czasu wypłynięcia statku z Gdańska musi się meldować w placówce Straży Granicznej, zatrzymano mu też paszport, wynika z komunikatu Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Przemysław Woś/mat