Został już tylko jeden. Tradycyjny magiel od 55 lat służy i integruje mieszkańców Słupska

(fot. J.Mercka-Łotysz/Radio Gdańsk)

Było ich w Słupsku 27, dziś został jeden. 55 lat skończył tradycyjny magiel w Słupsku. Teraz to nie tylko usługi, ale też miejsce lokalnych spotkań. W PRL magiel stał się niemal symbolem życia codziennego. Dostępny był w wielu pralniach osiedlowych, a w niektórych domach znajdowały się jego mniejsze mniejsze wersje.

Początki działania zakładu wspominają właścicielka Elżbieta Rusiecka, słupszczanka Jolanta Nitkowska-Węglarz oraz Krystyna Danilecka-Wojewódzka prezydent Słupska.
– Magiel w PRLu stał się niemal symbolem życia codziennego, był obecny w każdym mieszkaniu lub w pralniach osiedlowych, stanowiąc miejsce spotkań i rozmów mieszkańców. Tak jest do dziś, to się nie zmieniło, choć klientów jest nieco mniej – mówi Elżbieta Rusiecka, właścicielka zakładu przy ulicy Mickiewicza w Słupsku. – Zakład przejęłam 1 czerwca 1985 roku – dodaje.

Posłuchaj materiału Joanny Merckiej-Łotysz:

(fot. J.Mercka-Łotysz/Radio Gdańsk)

Magiel był obecny w Polsce już w XIX wieku – najpierw w szlacheckich domach a później w społecznościach wiejskich. Najstarsza, odnaleziona w Bergen w Norwegii, maglownica pochodzi z 1444 roku.

mp.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj