Gościem Studia Słupsk była dziś Marta Śmietanka, kierowniczka słupskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Na antenie mówiła o dramatycznych interwencjach ratujących czworonogi z rąk oprawców, o trudnym sezonie wakacyjnym w schronisku oraz o tym, jak odpowiedzialnie dbać o zwierzęta.
– Muszę powiedzieć, że nie nadążamy z interwencjami. Mamy ich po kilka w tygodniu. Cieszy jednak to, że rośnie świadomość społeczna. Coraz częściej otrzymujemy tzw. zgłoszenia sąsiedzkie. Ludzie przestali bać się opinii publicznej i ostracyzmu – zgłaszają przypadki pod własnym nazwiskiem, często z nagraniami. Osoby, które znęcają się nad zwierzętami lub je zaniedbują, nie są już bezkarne – mówi Marta Śmietanka.
– Okres wakacyjny to trudny czas, podobnie jak święta. Właściciele psów czy kotów nie zawsze mają sentymenty. Na szczęście tych bezdusznych jest coraz mniej niż miłośników zwierząt, ale wciąż się zdarzają. Psy są porzucane, podrzucane, wyrzucane. Dla mnie to zupełnie niezrozumiałe – dodaje.
Posłuchaj rozmowy:
Joanna Merecka-Łotysz/ar





