Astronomka z gdańskiego Hevelianum objaśnia szczegóły startu rakiety Falcon 9

(fot. PAP/Leszek Szymański)

To historyczny i emocjonujący moment – tak start rakiety Falcon 9 z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim podsumowała Magdalena Więcek-Olszewska, astronomka z gdańskiego Hevelianum.

Ekspertka podkreśla, że start takiej misji musi być dokładny co do minuty.

– Dzisiejszy lot miał niewielkie problemy, ale wszystko się udało. Okno startowe to jest takie okno natychmiastowe. Nie było tutaj możliwości opóźnienia. Startujemy z konkretnego miejsca na ziemi, z Florydy. Stacja kosmiczna, która porusza się z ogromną prędkością ponad 7 km/s, okrąża ziemię. Możemy to porównać do tego, że stacja kosmiczna jedzie sobie jedną autostradą, a rakieta wynosi naszych astronautów drugą i te dwa obiekty muszą być w takim miejscu, żeby się te autostrady skrzyżowały – tłumaczy

Rakieta z czterema astronautami na stacje kosmiczną dotrze w czwartek około godz. 13:00 czasu polskiego. Na miejscu wykonywane będą eksperymenty naukowe. Sławosz Uznański-Wiśniewski do kosmosu zabrał między innymi pierogi oraz bursztyn z gdańskiego Sobieszewa.

Oskar Bąk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj