Słupsk ma być motorem napędowym zachodniej części województwa pomorskiego. To ostatnie miasto jakie odwiedziliśmy w ramach akcji „8 miliardów i Ty”. Szklane windy w zamku krzyżackim to jeden z warunków, jakie postawiła Unia zanim przyznała dotację muzeum regionalnemu w Człuchowie. I chociaż przebywający tam niegdyś Konrad Wallenrod z takich urządzeń nie korzystał, to dziś turyści mają okazję wjechać niemal na sam szczyt zamkowej wieży. – Z tarasu widokowego rozciąga się piękna panorama Człuchowa i okolic. Można stąd dojrzeć choćby rynek, na którym rozstawił się wóz satelitarny Radia Gdańsk, mówi Krzysztofa Monikowska z tamtejszego muzeum. – Rzeczywiście Konrad Wallenrod tu przebywał. Adam Mickiewicz przedstawiał go jako bohatera. W rzeczywistości był przykładnym obywatelem, ale państwa krzyżackiego, dodaje.
Widok z wieży zamku w Człuchowie. Fot. Radio Gdańsk/Wiktor Miliszewski
Inną człuchowską atrakcją jest pracownia garncarska Rodziny Arkuszyńskich. Jest wyjątkowa, bo naczynia, które tam powstają, wyrabiane są metodami tradycyjnymi. Garncarz zasiada przy specjalnym kole, by nadać glinie kształt. Następnie wstawia naczynie do klasycznego garncarskiego pieca. – Moja rodzina lepi garnki od 40 lat. Tego fachu uczymy się z pokolenia na pokolenie, tłumaczy Jarosław Arkuszyński. – Dzięki dotacjom z Unii nasz zakład podoba się turystom. Każdy, kto przyjedzie, próbuje własnych sił w garncarstwie. Rzadko bywa, że goście wychodzą z pustymi rękami.
Tuż nad Jeziorem Rychnowskim znajduje się człuchnowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Można tam zarówno wypocząć, jak i aktywnie spędzić czas. Chętni znajdą tam ślizgawki, park linowy, pole do minigolfa, plażę i dwa kluby kajakowe. – Teraz jest już po sezonie, ale jeśli pojawi się jakaś chętna grupa, to nie ma problemu, żeby udostępnić im ośrodek, mówi Igor Bodziak, dyrektor OSiR. – Bardzo dbamy o to miejsce. Regularnie dowozimy piasek na plażę, żeby utrzymać ją w porządku