Skoczą z molo, by ktoś inny mógł chodzić. To jedyna taka okazja w roku

(fot. Paweł Marcinko / KFP)

Każdy chętny będzie mógł w sobotę skoczyć do wody z molo w Sopocie, bez narażania się na konsekwencje finansowe i w bezpieczny sposób. Wszystko to w szczytnym celu – by wesprzeć zbiórkę na rzecz związanych z Treflem Sopot Mirka i Daniela.

Skok odbędzie się w sobotę o godz. 12:00. Warunkiem uczestnictwa jest wpłata minimum 30 złotych do puszki.

PARTNERZY WYDARZENIA MOGĄ WPŁACIĆ NAWET 13 TYSIĘCY ZŁOTYCH

Jeśli w wydarzeniu weźmie udział 100 osób, jedna z firm wspierających wydarzenie wpłaci na zbiórkę 5 tys. zł. W przypadku, gdy uczestników będzie 200, kwota ulegnie podwojeniu. Dodatkowo inna firma zobowiązała się do wpłaty 3 tys. zł, jeśli do wody wskoczy kolejne 100 osób.

WSPARCIE DLA DANIELA I MIRKA

Wydarzenie ma wesprzeć dwie potrzebujące pomocy osoby. Jedną z nich jest Daniel Serdiukov, 19-letni koszykarz, do niedawna zawodnik młodzieżowych drużyn Trefla Sopot, który cierpi na nowotwór kości. Grozi mu amputacja nogi, a jedyną szansą na jej uratowanie jest operacja w Izraelu. Drugim beneficjentem zbiórki będzie Mirosław Bułhak, wieloletni kibic Trefla Sopot, poruszający się na wózku. Zebrane pieniądze pomogą sfinansować jego rehabilitację i zakup schodołazu, urządzenia pozwalającego na łatwiejsze wychodzenie z domu.

Podczas wydarzenia nad bezpieczeństwem uczestników będą czuwali ratownicy sopockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomysłodawcą akcji jest Marcin Stefański, radny Sopotu, były trener i koszykarz Trefla Sopot. W minionych latach na udział w akcji zdecydowali się m.in. prezydenci Sopotu, samorządowcy, lokalni aktywiści społeczni oraz znani sportowcy.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj