Już po raz dziewiętnasty na wody Bałtyku wypływa wyjątkowy rejs integracyjny „Zobaczyć Morze”, organizowany przez Fundację Zobaczyć Morze im. Tomka Opoki. Tegoroczna edycja rozpoczęła się w sobotę, 26 lipca. Uczestnicy spotkali się ponownie na pokładzie legendarnego żaglowca s/y Zawisza Czarny.












NOWY KAPITAN, UGRUNTOWANA IDEA
W tym roku po raz pierwszy funkcję kapitana w ramach projektu obejmuje kpt. Robert Krzemiński – wychowanek i kontynuator idei śp. kpt. Janusza Zbierajewskiego, legendarnego żeglarza i mentora wielu pokoleń uczestników. To właśnie kapitan Zbierajewski, znany z motta „Nie widzę przeszkód”, inspirował do działania i przełamywania barier. Rejs „Zobaczyć Morze” to nie tylko żeglarska przygoda, ale przede wszystkim przykład społecznej solidarności, edukacji i integracji w praktyce. Wydarzenie od lat gromadzi pasjonatów żeglarstwa, osoby z niepełnosprawnościami oraz wszystkich tych, którzy wierzą w siłę wspólnoty i współdziałania.„CZĘSTO PRECYZYJNIEJ STERUJĄ JACHTEM”
— Podczas dziesięciodniowego rejsu po Bałtyku uczestnicy stawiają żagle, szorują pokład, obierają ziemniaki, a nawet sterują — mówi Robert Krzemiński, prezes fundacji, który w tym roku pełni także funkcję kapitana żaglowca Zawisza Czarny.
Zaprzyjaźnieni z organizatorami rejsu elektronicy zmodyfikowali część wyposażenia jachtu — GPS pełniący funkcję kompasu, wskaźnik wychylenia steru — tak, aby były użyteczne dla osób niewidomych. Obecnie, po kilku usprawnieniach, system przekazuje cyklicznie tylko niezbędne komunikaty głosowe, dotyczące kursu i wychylenia steru, bezpośrednio do słuchawek sterników.
— Niewidomi często szybciej opanowują sterowanie jachtem niż osoby widzące i robią to precyzyjniej — opowiada Jerzy Henke, chief żaglowca.
Z uczestnikami rejsu i załogą rozmawiała Anna Rębas z Radia Gdańsk. Posłuchaj materiału „Niewidomi żeglują na Zawiszy Czarnym”:
NIEWIDOMI I OCIEMNIALI
Przez 19 lat działalności Fundacja „Zobaczyć Morze” zorganizowała prawie 50 rejsów, odwiedzając 140 portów. Łącznie w wyprawach wzięło udział ponad 1500 żeglarzy, z czego ponad połowa to osoby z dysfunkcją wzroku. Co druga osoba na pokładzie jest niewidoma lub ociemniała, ale nie są to bierni pasażerowie, lecz pełnoprawni członkowie załogi: stawiają żagle, sterują jachtem, sprzątają pokład.
Zawisza Czarny powróci do Gdyni 4 sierpnia, a kolejny rejs integracyjny odbędzie się 6 września.
Anna Rębas/puch





