Goście „Strefy Politycznie Kontrolowanej” – Anna Olkowska-Jacyno z Nowej Lewicy, Piotr Adamowicz z Platformy Obywatelskiej i Karol Rabenda z Prawa i Sprawiedliwości komentowali miedzy innymi słowa Szymona Hołowni i rekonstrukcję rządu Donalda Tuska.
Goście audycji komentowali słowa Szymona Hołowni, który mówił, że „wielokrotnie sugerowano mu zamach stanu”. Potem tłumaczył, że tego sformułowania użył nie w znaczeniu prawnym, tylko w znaczeniu „politycznej diagnozy”. Zaapelował do obu stron politycznego sporu, by „nie doszukiwali się spisków tam, gdzie ich nie ma” oraz by nie podważali werdyktu wyborczego.
NIEPOKÓJ SPOŁECZNY
Jak mówił Piotr Adamowicz, słowa Hołowni spowodowały niepokój społeczny.
– Opowieści o zamachu stanu, które potem trafiają w przestrzeń publiczną, powodują różnego rodzaju reakcje – stricte polityczne. Zamachu tam żadnego nie było, nie ma i nie będzie, nie był planowany. To rodzi niepokój – podkreślił.
Z PORAŻKĄ NIE MOŻE POGODZIĆ SIĘ PO
– Chyba jednak Platforma Obywatelska nie może się pogodzić z porażką i próbuje podważać ten wynik na różne sposoby. Już nie będę się wyzłośliwiał sięgając do jakichś analiz, powiem to wprost, jakichś wariatów internetowych, którzy publikują jakieś dziwne dane. Z tym mamy niestety do czynienia i w to są uwikłani nie tylko politycy – tłumaczył Karol Rabenda z Prawa i Sprawiedliwości.
TO NIE JEST WIDZIMISIĘ POLEK I POLAKÓW
– Przed wyborami mówiliśmy wszyscy, że liczy się każdy głos. Ja bym chciała wiedzieć, jak mój głos został przeliczony. To nie jest chyba zatem widzimisię Polek i Polaków – a przynajmniej części – ale to są podstawy demokracji – dodała wicewojewoda pomorska Anna Olkowska-Jacyno z Nowej Lewicy.
Audycję prowadziła Agnieszka Michajłow. Posłuchaj:
ga/aKa





